Na korbę mi się podoba:)...ale znalazłem też silniki krokowe, więc może one też by się nadały?

No ok..a co będzie tą rurą kręciło?

No ale dmuchawa i kwestia powietrza to 3 element. Pierwszy element to właśnie ten bęben i wał, bo to ten mechanizm i jego praca jest podstawą wszystkiego i do jego działania dostraja się resztę. Druga kwestia to sama konstrukcja, którą gabarytowo się dostosuje do owego bębna...no może druga jednocześnie z dmuchawą, ale tutaj już można kombinować.

Metoda prób i błędów jest na pewno dobra ale to się tak łatwo pisze. Bo popatrz na mnie. Ja szukam informacji na temat czegoś zbliżonego do " pręta co się obraca, z mniejszymi prętami"no więc szukam ....wałów. Szukam i wyskakują mi wały za 4 tyś od BMW..są jakieś tańsze za 600 zł...ale ja na to patrzę:) i to nie są takie pręty o jakie mi chodzi. Ja na prawdę jestem w tym zielony:)..Mam niby 5 tyś na robienie tego, ale to przecież nie chodzi o skupienie 10 rzeczy i popatrzenie na nie i dojście do wniosku "to jednak się nie nada" a potem "no nie udało się zbudować"...Bo obawiam się że to moje budowanie tym się zakończy.

Jeśli chodzi o powietrze, to ktoś tu mi chyba trafnie podpowiedział, że trzeba zbudować komorę laminarną i sa po prostu nawiewniki laminarne. Dmuchawy laminarne, które się prawdopodobnie nadadzą i są wydaje się idealne. Są nawiewniki wyporowe Można coś wybrać i rzeczywiście się bawić i to ma sens...ale zbudowanie samej dmuchawy laminarnej było by już dla mnie nie możliwe. Tak jest z tym wałem i napędem. Kupić coś i próbować ok...ale budowanie od zera to już trochę gorzej.

Jeśli chodzi o ten napęd to kombinuję z bębnem. Bo przecież on musi być jakoś napędzany żeby wirować i może ten bęben można by z tego napędu "zdjąć" a sam napęd wykorzystać jako napęd tego całego pręta który by się do środka wsadziło....no ale jak napisałem. Na razie jestem na etapie szukania informacji na temat bębnów pralkowych:)

OK. Fazę książkową mam już chyba za sobą i chyba na tym się to zakończy, bo to jest jednak dla mnie chyba zbyt trudne. Człowiekowi się wydaje, że są książki internet i wszystko da sie zrobić, ale to niejest chyba takie proste. Ja nawet nie mam pojęcia jak się za to zabrać...chodzi np i bęben w którym będzie wał z drutami. Beben to jeszcze pralkowy by się pewnie nadał idealnie, ale ja w życiu nic nie konstruowałem i nie budowałem. Nawet nie wiem skąd miałbym brać elementy, czy wiedzę. To jest jednak częśc mechaniczna i trzeba mieć głowę i łeb żeby coś takiego zrobić. Jeśli ktoś mógłby polecić jakąś ksiązkę, portal czy cokolwiek? Chodzi o budowę bębna z wałem, który będzie się obracał koło 200 obr/minuta. Wał musi mieć pręty..i jak ja niby mam to zrobić:)? Przecież te pręty to bym musiał pewnie zespawać itd...

w ksiązce nic nie ma o materiałach..jest raczej ogólnie o mechanizmie. O szkle mineralnym napisał wcześniej @GumiRobot

A co do książki i maszyny sortowniczej to są informacje, że te dzisiejsze mają 7 m wysokości i 1000 kg przerobu na 8 godzin. Pierwsze takie maszyny miały koło 2,5-3 m wysokości i możliwości przerobu 6 razy mniejsze, co i tak jest dużo więcej niż to czego bym potrzebował. Jeśli chodzi o sam mechanizm to jest rysunek poglądowy i ogólny zarys w książce się znajduje, ale ja musze powiedzieć, że jednak nie łapię do końca.

Generalnie są 2 wersje.
1. Wersja z urządzeniem tłoczącym(stara wersja sortowni), która jest 3 razy mniej wydajna przy takiej samej objętości bębna, ale za to bardziej precyzyjna.
2. Druga wersja to wersja z urządzeniem ssącym i jest ona wydajniejsza, ale mniej dokładna.

Wszystko odbywa się w komorze próżniowej i całość składa się z 6 głównych części, które są opisane: Bęben sortowania, komora wzlotowa, ściany działowe, ściany ruchome(tego nie czaję zupełnie, ale regulują przepływ powietrza), wentylator ssący i napęd główny i pomocniczy sortowni(to chyba te obracające się wały z tymi prętami).itd...itp....No generalnie to istota tej sortowni jest taka sama jak tutaj wydedukowaliśmy. Jednak dla mnie z jednej strony niektóre terminy są niejasne...a całość jest jednak chyba tylko charakterystyką poglądową poszczególnych typów maszyn

Książkę mam i okazuje się, że mechanizacja segregacji pierza zaczynała się w 1880 roku. Ciekaw jestem jak te urządzenia wtedy wyglądały...generalnie jakieś informacje są, ale dośc pobieżne. Czekam teraz na następną książkę, która powinna być bardziej szczegółowa i może coś wrzucę jak uda się już coś zbudować.

Na razie mam jednak pytanie odnośnie tego mineralnego szkła. Gdzie można to kupić, lub coś podobnego bo wszędzie są tylko i wyłącznie szybki do zegarków i nie wiem czy można zamówić takie szyby w nietypowych większych formatach. Jak by ktoś coś wiedział to będę wdzięczny za informację.

Jak coś zrobię to mogę tutaj wrzucić, ale to nie będzie raczej na dniach. Jesli chodzi o pierze to raczej myslałem o sortowaniu pierza nie umytego i bez żadnej wcześniejszej obróbki, ewentualnie może umyte będzie...ale to też trzeba jakoś zorganizować jeśli miałoby być sensownie zrobione, bo to trzeba specjalne detergenty mieć do tego

Nie no będę coś samemu sobie sprawdzał, ale i tak zszokowały mnie te podane kwoty.

No ok. Ale jak da radę to zrobić z dykty i drewna+ jakaś dmuchawa....to czemu projekt czegoś takiego miał by kosztować mln albo set tysięcy? To poważnie tyle czasu i kasy potrzeba? To jak ktoś zleca budowę jakiejś poważniejszej maszyny, to koszty wynoszą 15 mln? A jak ktoś chce np 10 takich maszyn to koszty wynoszą 100 mln? Bez jaj

hahaha...tego to sie jednak nie spodziewalem:), no ale jesli tak wyglada rzeczywistość to tak wygląda. Jutro albo po jutrze książkę będę miał, to może coś się więcej dowiem.