Otwory i fasolkę na cnc, a rowek pod oring zrobić na manualnej tokarce. Na CNC wystarczy ustawić się na środek i robimy otwory i fasolkę. Na manualnej trzeba trasować, a najlepiej robić na stole obrotowym. Rowek też można spokojnie wyreżyserować frezem T, gdyby zaszła taka potrzeba.

Napisałem o cnc w odpowiedzi na te brednie, że te plastikowe elementy i tak potem trzeba wiercić na wiertarce.

strikexp pisze:CFA pytał o frezarkę, nie określił jaka ma być.
Jak to mówią, odpowiedź równie głupia jak pytanie

Jednak polecam na początek taką prawdziwą frezarkę manualną. Ja to mówię, i specjaliści to mówią.
Temat skrawania trzeba poznawać po kawałku a nie od razu próbować łyknąć wszystko. No i zauważ jeden fakt, na manualnej przeróbkę elementu robisz kilka minut. Na CNC już tak łatwe wo nie będzie.

Niby czemu. Robię na centrum 3 osiowym. Każdą robotę zrobię szybciej niż fachowcy na manualnych maszynach. Napisanie głupiego planowania na systemie w którym pracuję to dosłownie minuta roboty. A tych plastikach co jest takiego, że nie można ich wiercić na cnc tylko na manualnej?

Pracuję w firmie, która obsługuje duże zakłady, które nie mają własnych narzędziowni. Centra odwalają większość roboty. Czasem nawet frezujemy jakieś krótkie wałki jak jest duże obłożenie na tokarkach. Przemysłowe cnc zjadłoby pewnie większość albo cały budżet, ale zrobiłoby też sporo roboty, która byłaby czasochłonna, albo niemożliwa na manualnych maszynach.