Sam nie wiem dlaczego, ale ciągnie mnie do Hobby. Problem w tym, że mało ich się wystawia i są stosunkowo drogie. Znalazłem egzemplarz, cenowo mi odpowiada ale widać, że nie jest w najlepszym stanie. Na tym etapie mam dwie sprawy, jedna ogólna, druga indywidualna.
1. Pomijając możliwość uszkodzeń, pęknięć, odnosząc się tylko do kilkunastoletniego zużycia ( u majsterkowicza ) czy odtworzenie sprawności może być bardzo kosztowne. Wiem, wiem, że zaocznie to trudne do określenia ale jakoś ten problem muszę 'ugryźć'.
2. Zacharius czy mogę w tym temacie, o szczegółach, napisać do Ciebie na PW ?

To może bardziej szczegółowo. Proszę o wypowiedzi na niżej podane pytania, stwierdzenia.
1. Czy to prawda,że Hobby ma regulację luzów podstawowych elementów a typu MTP nie ?
2. Czy to prawda, że Hobby ma większą sztywność konstrukcji niż MTP ?
3. Czy to prawda, ze w Hobby ( w porównywalnych warunkach pracy ) można materiał zdejmować grubszym wiórem niż typu w MTP ?
4. Jak dużym utrudnieniem jest użytkowanie imaka w Hobby ?
5. Na czym polegają praktyczne korzyści z silnika 3f i falownika.

Wiem, że problem który zaraz opiszę to tak jak wróżenie z fusów ale może coś konkretnego da się powiedzieć.
Gdybym miał do wyboru tokarkę spod znaku MTP za 1800 zł ( parę miesięcy użytkowania ) i HOBBYMAT za 1500 zł ( trochę trzeba w nią włożyć, tak z 500 zł ), to którą byście proponowali.

Nadal nic nie kupiłem. Z ofert dotyczących HOBBYMAT zaciekawia mnie jeden fakt. U większości brak kół do toczenia gwintów. W związku z tym mam pytania :
1. Czy w tym modelu są te koła tak awaryjne, że w większości przypadków są uszkodzone ?
2. Czy są kłopoty w dorobieniu takich kół i jakie są szacunkowe koszty dorobienia takich kół ?

Nie wiem czy nie powinienem założyć nowego wątku ale mam nadzieję, że nowicjuszowi będzie wybaczone.
Chciałbym aby ktoś podpowiedział, gdzie mogę poczytać o oznaczeniach mocowań. Chodzi mi o oznaczenia typu PZKa3, MK1, B12, itp. Nie wszystkie mówią mi wszystko.

Wracając do tematu. We wszystkich postach piszę się, że te 'małe' to wszystko klony. Z tego wyciągnąłem wniosek, że mało ważna nazwa ale ważna jest cena i stan techniczny.
Zastanawiam się jeszcze nad jednym. Jak uważacie, czy chiński producent w zależności na jaki rynek kieruje produkt wykonuje go lepiej lub gorzej czy też nie ma to dla niego znaczenia.

Zakładając wątek bałem się, że wypowiedzi zejdą tylko na tor odradzania kupna w ogóle tych mini. Ale widzę, że wypowiedzi są na temat i są pomocne. Tak więc dziękuję za pomoc i oczekuje jeszcze na inne wypowiedzi, w tym porównanie Einhell.
Z chęcią kupiłbym coś większego ale dwa warunki mnie ograniczają - mało miejsca i zasilanie 1 fazowe.

Witam.
Szukam mini tokarki do prac amatorskich. Sporo się naczytałem ale nie potrafię znaleźć odpowiedzi na takie pytania.
1. Czym różni się Einhell BT-ML 300 od MTB - 3000 ?
2. Czy stosunkowo mały / 12 mm / przelot wrzeciona w Hobby Uniwersal stwarza praktycznie często problemy ? Oczywiście wiem, że to zależy od tego co będę robił, ale tak 'statystycznie' - często bym klął ?
3. Czy 20 letnia Hobby jest lepsza od dwuletniej Einhell ?
Z góry dziękuję i pozdrawiam.