Warto podnieść dekiel skrzynki posuwów, tam też są rurki, knoty, filce. Warto zobaczyć, że na odległych końcach śruby i wałka posuwu też są panewki, którym kropla oleju dobrze zrobi.
Suport (tam są kółka, którymi kręcimy) też warto smarować (tylko nie smaruj kółek którymi kręcisz;)). W pokrywie suportu są dwa wkręty (M12)-po ich wykręceniu warto tam wlać trochę oleju - trafi na filc i kolejne rurki rozprowadzające.
Warto sprawdzić (jeśli toczymy z posuwem mechanicznym) czy ślimacznica na wałku posuwu jest smarowana.
Tocząc z wykorzystaniem reduktora warto zapewnić smarowanie panewek wałka pośredniego reduktora.
O zapewnieniu smarowania łoża nie wspomnę (wzdłużne, poprzeczne, narzędziowe), pominę również smarowanie gwintów (suport poprzeczny, narzędziowy, konika, tuleja konika).
Pamiętałem o wszystkim??? Pewnie nie. Na to jest tylko jedna rada - DTR
Znaleziono 3 wyniki
Wróć do „smarowanie tue 35 kalamitka”
- 13 maja 2018, 09:58
- Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
- Temat: smarowanie tue 35 kalamitka
- Odpowiedzi: 12
- Odsłony: 2993
- 11 maja 2018, 20:00
- Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
- Temat: smarowanie tue 35 kalamitka
- Odpowiedzi: 12
- Odsłony: 2993
Re: smarowanie tue 35 kalamitka
Mam taką tokarkę.....
Smaruję (olejem, kilka...naście kropel) jak zaczynam toczyć na niskich obrotach (reduktor-przełożona wajcha na wrzecienniku). Na wysokich obrotach czasami, jak mi się przypomni, też poskąpię tam kilka kropelek. Jeśli chcesz sprawdzić czy to jest na pewno ten otwór (bo mniej więcej w tym samym miejscu są jeszcze "robaczki" stabilizujące brąz panewki) to rozłącz sprzęgło kłowe, włóż w ten otwór cienki drut, rysik i z wyczuciem pokręć wrzecionem - rysik/drut powinien drapać po wrzecionie.
Smaruję (olejem, kilka...naście kropel) jak zaczynam toczyć na niskich obrotach (reduktor-przełożona wajcha na wrzecienniku). Na wysokich obrotach czasami, jak mi się przypomni, też poskąpię tam kilka kropelek. Jeśli chcesz sprawdzić czy to jest na pewno ten otwór (bo mniej więcej w tym samym miejscu są jeszcze "robaczki" stabilizujące brąz panewki) to rozłącz sprzęgło kłowe, włóż w ten otwór cienki drut, rysik i z wyczuciem pokręć wrzecionem - rysik/drut powinien drapać po wrzecionie.
- 11 maja 2018, 13:28
- Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
- Temat: smarowanie tue 35 kalamitka
- Odpowiedzi: 12
- Odsłony: 2993
Re: smarowanie tue 35 kalamitka
To "coś" z olejem trafo to zwykły/stary wyłącznik, w którym styki robocze zatopione są w oleju. Zabezpiecza to trwałość styków.
Poszukiwania kalamitki...... wskazanej na zdjęciu.
Tak to jest miejsce smarowania "zespołu złożonego z kół pasowych i koła zębatego, łożyskowanych na wale wrzeciona za pomocą łożysk ślizgowych".
Tylko, że....
Moim zdaniem tam powinno się smarować olejem, wpuszczając kilka kropel oleju.
W ogóle, to łożysko to "pracuje" tylko w czasie pracy reduktora obrotów. Jeśli wyższe prędkości to ten zespól i wrzeciono obracają się z tą samą prędkością.
Poszukiwania kalamitki...... wskazanej na zdjęciu.
Tak to jest miejsce smarowania "zespołu złożonego z kół pasowych i koła zębatego, łożyskowanych na wale wrzeciona za pomocą łożysk ślizgowych".
Tylko, że....
Moim zdaniem tam powinno się smarować olejem, wpuszczając kilka kropel oleju.
W ogóle, to łożysko to "pracuje" tylko w czasie pracy reduktora obrotów. Jeśli wyższe prędkości to ten zespól i wrzeciono obracają się z tą samą prędkością.