Znaleziono 2 wyniki

autor: cayenne
31 sty 2016, 12:47
Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
Temat: Tokarka JOTES
Odpowiedzi: 34
Odsłony: 18763

tokarka jotes tss 150

Witam ponownie, prosiłbym kogoś o rade mam możliwość kupienie tokarki jotess tss za 3500zł i zastanawiam się czy to dobra cenna. Tokarka stoi w małym zakładzie wulkanizatorskim. Nie pracowała na produkcji jest w naprawdę w dobrym stanie jeżeli chodzi o prowadnice. Byłem, oglądałem ją rozebrałem i pierwsze co mnie zaniepokoiło to obroty wrzeciona, na początku wrzeciono kręciło się z prędkością jaką ustawiłem ale po jakiś 20 sekundach zaczęło zwalniać . wyłączyłem tokarke, zdjąłem pokrywę od wrzeciennika włączyłem znowu obroty i jak wrzeciono pokręciło się jakieś 20 sekund zaczęło znowu zwalniać a olej z wrzeciennika zaczął dymić. Wyłączyłem obroty okazało się, że sprzęgło się tak grzeje. Następnym mankamentem tokarki jest wywalanie bezpieczników przy próbie włączenie posuwu poprzecznego. Gdy tak oglądałem tą tokarkę do zakładu przyszedł były pracownik "specjalista" który robił na tej tokarce czasem. I pytał się czy chce kupić i zaczął mi opowiadać o niej, oczywiście zachwala ją w taki sposób żebym ją kupił. później włączył ją, Na włączonych obrotach zmieniał prędkości wrzeciona, wszystkie koła zębate strzelały, jak nie udało mu się włączyć za pierwszym razem innych obrotów to mocniej w wajchę aż w końcu zmienił. Następnie zaczął kręcić korbą od posuwu wzdłużnego i mówi: "młody patrz jak ŁOŻE ładnie chodzi bez żadnych oporów". Zagadał do mnie co mi się w tokarce nie podoba, odpowiedziałem że nie działa posuw wzdłużny, on powiedział że chyba nigdy nie robiłem na tokarce bo jak on to powiedział, "na tokarce nie używa się posuwów musisz wszystko czuć na korbce gdyby coś było nie tak". Widziałem że gadanie z tym człowiekiem niema sensu powiedziałem, że się zastanowię czy biorę tą tokarkę i pojechałem.
Po przytoczenie tej krótkiej historii z oględzin tokarki naprawdę zastanawiam się czy jest sens ją kupować skoro była używana przez takiego specjalistę. to co mnie trzyma przy kupnie tej tokarki to cena (3500) i nie było by żadnego problemu z transportem. Dodatkowo zaraz kończę inżyniera i albo idę na magistra albo kupuję tokarkę. Do tokarki gościu daję szafę z narzędziami jakiś tak redukcje z 30 noży hss kieł, i inne pierdoły. Teraz mam pytanie do osób które znają się na tokarkach:
- czy to sprzęgło i posuw poprzeczny da się uratować?
- czy taki człowiek który nie miał pojęcia a robił mniej więcej dwa razy w miesiącu na niej mógł bardzo rozwalić tokarkę?
- Czy jest ktoś z okolic skarżyska-kamiennej lub Starachowic kto mógłbym mi coś pomóc?
autor: cayenne
15 sty 2016, 22:59
Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
Temat: Tokarka JOTES
Odpowiedzi: 34
Odsłony: 18763

jotes

W czwartek byłem oglądać tokarkę jotes tss150, tokarka nie pracowała od 2 lat jest w dobry stanie wizualnym. Właściciel nie potrafi mi o niej nic powiedzieć. Wszystkie tabliczki są zdrapane, wrzeciona ani posuwu nie udało mi się ruszyć. Na poniedziałek szykuję się żeby dokładniej się jej przyjrzeć, dlatego mam prośbę czy mógłby ktoś podesłać lub wstawić zdjęcia tabliczek i Dtr, z góry dziękuję.

Wróć do „Tokarka JOTES”