Znaleziono 2 wyniki

autor: Kikowski
10 lut 2015, 10:50
Forum: WARSZTAT
Temat: Przecinarka taśmowa maktek - która?
Odpowiedzi: 23
Odsłony: 12017

h3nry pisze:Od 3 lat tnę głównie stal nierdzewną modelem G5025 . Zawsze na 1 biegu - cos około 30m/min i niestety nie wyrabia silnik (1,5/0,75kW). Zaraz po zakupie dzwoniłem do serwisu z pytaniem o powód nadmiernego się nagrzewania . Otrzymałem bardzo prostą odpowiedź : 1 zakres jest stosowany tylko do docierania brzeszczotów :mrgreen:
Konstrukcja jest mało sztywna , imadło pomimo mozliwości regulacji luzu nie zapewnia powtarzalności mocowania podobnie jak zderzak.
Wanna wymagała uszczelnienia, po 1 roku padł tensometr, rozszczelnił się siłownik i zapewne to nie koniec awarii . Jezeli koś tnie czarną lub kolor nie będzie miał problemu. Niestety w moim zastosowaniu gdzie stawiam na jakość nie jest to optymalny wybór.
Trochę mnie dziwi taki wybór. Zakup G5025 lub dla przykładu Pilousa ARG 220 Plus to różnica koło 1500 zł netto przynajmniej na dzień dzisiejszy. Różnica jest oczywista a przez 6 lat użytkowania zmieniłem tylko wkładki z węglika koszt około 500 zł netto i mam na kolejne kilka lat. Tnę kwasówkę na pierwszym biegu i jakość wykończenia mam idealną a silnik 1kW. Może ta różnica polega na tym że są to układy SITI. Gdybym usłyszał że maszyna na pierwszym biegu jest tylko do docierania taśmy to bym im zwrócił lub kazał aby mi pokazali taką informację w ofercie lub w DTR-ce. Jest to śmieszne tłumaczenie sprzedawców aby mieć klienta z głowy. Ja w swojej instrukcji mam jak byk podane optymalne parametry skrawania i do kwasiaka muszą być przecież wolniejsze obroty. Odnośnie różnicy to w Pilousie nie tnie się stołu przy kątach ale główną różnicą jest puplit sterowniczy umieszczony z przodu. Nie rozumiem innego rozwiązania ponieważ tnę materiał na podajnikach ze zderzakiem i przy każdym włączeniu musiałbym obchodzić podajnik aby włączyć maszynę co dla mnie jest nieporozumieniem no chyba że się tnie same króciaki. Na dzień dzisiejszy myślę aby przejść na maszynkę na szerszą taśmę czyli 34 mm a tą sprzedać tym bardziej że mam chętnego na zakup. Myślę już o modelu z falownikiem ale czekam na podpisanie umowy i wtedy nawet będę zmuszony zakupić i nie będę zmieniał marki tym bardziej że nie miałem z nią żadnych problemów i widzę że do dzisiaj Pilous produkuje takie same maszynki i nie cuduje z różnymi zabiegami oszczędnościowymi. Tym bardziej dziwi mnie fakt wydania nie dużo już większej różnicy pieniędzy wiedząc z góry, że kupuje się maszynkę ryżem śmierdzącą z którą będą same hece. Ja bym sprawy nie odpuścił i ciął na pierwszym biegu do zajechania albo żądał zwrotu pieniędzy za niesprawną z opisem maszynę jeśli oczywiście była informacja że maszyna ma dwa biegi do cięcia.
autor: Kikowski
02 gru 2014, 11:56
Forum: WARSZTAT
Temat: Przecinarka taśmowa maktek - która?
Odpowiedzi: 23
Odsłony: 12017

KS2507 pisze:Jak na razie jestem zadowolony,nie wiem co tam ma się zepsuć pracowałem wcześniej w dwóch firmach gdzie były pił PILOUS i powiem szczerze że wykonanie tych pił jakoś szczególnie nie odbiega od siebie.
SLILER ma lepiej rozwiązany docisk imadła ,i można pracować w trybie ręcznym lub automatycznym.
Kolego a może Ty pracujesz w Stilerze jak nie widzisz różnicy między Pilousem a Stilerem.
Stiler to te same chińskie cudo co Bernardo czy Maktek produkowane w Chinach i różniące się tylko naklejkami a jakość jest ich tragiczna no chyba że potrzebujesz przeciąć materiał aby przeciąć. Gdzie Ty pracowałeś jak nie widzisz różnicy między tymi maszynami.
Używam od 6 lat jedną z najprostrzych przecinarek Pilousa ARG 220 Plus i jak widzę to porównanie to śmiech mnie bierze. JAKI TRYB PRACY RĘCZNY LUB AUTOMATYCZNY w modelu grawitacyjnym taśmówki ??????????????
Przede wszystkim Pilous ma lepiej wykonany stół i przy cięciu pod kątami nie tniesz imadła które można wyregulować z czasem o czym w swoim śmiesznym chińczyku możesz pomarzyć. Mój sąsiad się skusił na te cudo BS 170 G i już dawno leży na złomie. Jak nie widzisz różnic to sobie porównaj pulpit sterowniczy, wielkość odlewu, prowadzenie taśmy na węglikach spiekanych 3 z każdej strony a nie na łożyskach, siłownik hydrauliczny, przekładnie ślimakową ,wagę maszyny itp. Jeśli pracowałeś na Pilousie to chyba już czas pójść do okulisty zbadać wzrok jak nie widzisz różnicy. To tak samo można porównać malucha do mercedesa, owszem w pierwszym przypadku dojedziesz do celu tylko różnica pozostaje w jakim komforcie i czy dojedziesz. Jeszcze raz gratuluje dobrego wzroku i poszukaj dobrego okulisty

Wróć do „Przecinarka taśmowa maktek - która?”