o co ci chodzi

osobiście nie polecam odpinania silnika w osi z zadziała wtedy chamulec i z ręcznego przecuwu nici. O ile w x i y taki manewr przechodzi bo można wyłączyć maszyne i kręcić śrubą recznie to w z działa blokada zeby korpus nie spadł na stół. Próbowałem tak kiedyś zrobić po zastosowaniu dość długiej przedłużki jest to realne ale teraz mam problemy z tym właśnie chamulcem więc nie polecam. Najprostrzy sposób odktęcić krańcówkę ewentualnie kluczyk bądź jesli masz elektryka na firmie znaleść w schemacie (lub po kablach) przewody i zewrzec je lub rozdzielić tak zeby można było uruchomić maszynę. Po wszystkich tych zabiegach trzeba doprowadzić elektrykę do stanu początkowego bo moga zacząć sie dziac dziwne rzeczy. Dlatego polecam elektryka.

w sinumeryku i fanuku ten problem rozwiązuje sie za pomocą kluczyka nie wiem jak to jest w haidenhainie ale w ww na szafie sterowniczej jest kluczyk ktory po przekeceniu omija wszystkie krancowki dzieki czemu mozna wlaczyc maszyne i wyjechac w odpowiedni punkt. najazd na krancowke wylaczy ci cale sterowanie wiec jesli nie ma czegos takiego u ciebie to pozostaje ci metoda proponowana wyzej. a jesli masz wiecej niz jeden kluczyk to probuj do skutku po przekreceniu wlasciwego maszyna sie wlaczy. czasem jest tak ze ten kluczyk odbija do powycji wyjsciowej po puszczeniu go wiec musi ci ktos pomoc. u mnie sa dwa klucze jeden omija krancowki drugi wylacza oswietlenie maszyny pracuje na sinumeryku i fanuku