Przy nacinaniu gwintu zewnętrznego maszyna ładnie trzyma przekrój, natomiast problem występuje przy gwintach wewnętrznych. Parametrów nie mogę niestety zmieniać. Idzie sobie poradzić z tym problemem w inny sposób?

A jak to jest z Q w pierwszym bloku? Chcę mieć przekrój 0,03mm na stronę, to zapisuję Q30, tylko, że jest to minimalna wartość zebranego materiału i czasami nie chcę zbierać więcej to jak mam to zrobić? Bo widzę, że maszyna przelicza i tak po swojemu. Na jakiej zasadzie ona liczy?

A na ile powinien być wytaczany otwór pod gwint, żeby płytka ładnie zaokrągliła wierzchołki?

P jest to wartość podana na stronę z tego co wiem. Powiedzcie mi jeszcze dlaczego czasami jak nie wychodzi dobrze gwint wewnętrzny to zmienia się płytkę na większy skok? Czy to jest poprawne?

Czy programując gwint wewnętrzny w wartości X należy uwzględnić średnicę d3, która występuje przy gwincie zewnętrznym? Proszę o szybką odpowiedź.

Czym w tablicach różni się średnica d1 od d3?

Niestety nie wiem, bo u mnie nie używa się cykli innych niż G70 - G76.

Doszedłem do wniosku, że lepiej jest podawać poprawny X w drugim bloku i obliczać P Twoją metodą. Tylko no właśnie, jaki ten X ma być? Można przeczytać z tabeli gwintów, ale jak uwzględnić promień płytki? Używamy płytek 0,2 do gwintów. Druga sprawa, czy programowanie gwintów wewnętrznych dajmy na to M40x1 jest poprawne wytaczając otwór pod gwint na 39 (40 minus skok) i manipulowanie drugim X czy lepiej byłoby drugi X dawać na 40 i manipulować P?

A co to jest to 5/8h w tablicach gwintów?

To znaczy, że wpisując wartość X mniejszą i opuszczając w korekcji po prostu płytka przytnie mi bardziej średnicę zewnętrzną, a wpisując większy X mniej mi przytnie, bo i tak opuszczam korekcję tak daleko aż uzyskam dobrą średnicę podziałową, tak?