Ciekawa dyskusja więc dodam coś od siebie.
Czytając panów rozmowy nie nazwę siebie programistą (zatrudniony jestem na stanowisku "technolog, programista maszyn CNC" wiec kto jak chce niech nazywa)
1. Kolega pisał że jest u niego (kilka osób) w zakładzie człowiek od rysowania, od robienia programów...etc. Ja zajmuje się tym i tym, rysuje bryły 3D, pisze programy. Na "mojej głowie" jest opracowanie sposobu mocowania, bazowania itp. zaprojektowanie oprzyrządowania, narysowanie, zrobienie programu, dobór maszyn do obróbki danego detalu i etapów jego wykonania. Zatem nie jestem tylko od CAMA. Zajmuje się też "pilnowaniem" produkcji tzn. czy produkcja wykonuję wszystko jak należy (kontrola całego procesu), zatem zdarzają się dni kiedy 80% dnia w pracy spędzam przy maszynach. (wiec nie wiem jak się określać w takim razie?
).2. Co do tego, że powinien stanąć na maszynie i sam zrobić.
Oczywiście musiałem przejść etap pracy na maszynie (bardzo dobra sprawa), tylko w jaki sposób poznać (pracować bezpośrednio) na 20 rodzajach maszyn i jaki czas zajmie nauka każdej z osobna?. Jeśli jest problem (np z programem) to na każdej maszynie z palca poprawie, przeedytuje etc, doradzę, pomogę jak potrafię (podstawą jest znajomość każdego sterowanie). Bo jest też taki problem, część operatorów to tzn góziki, zielony i ogień, nie patrzy w kod co się dzieje, co będzie robić, tylko patrzy gdzie jedzie narzędzie (przy szybkich czasem nie zdąży zareagować). Gdy jest najmniejszy problem płacz i lament bo on NIE WIE. Taka osoba zawsze będzie uważać że programista musi sam stanąć i zrobić co wcześniej wymyślił na PC (zawsze lepiej jak ktoś za nas zrobi coś np ustawi detal;)))) Na części maszyn oczywiście stanę i wykonam, ale nie na każdej. Wiec jestem cienki bo każdej maszyny nie ustawie? no chyba nie bardzo.
3. Podsumuje to tak (prawda jest jak d..., każdy ma swoją) programista będzie uważał swoje, a operator swoje. Jednak jeden bez drugiego se nie poradzi (o ile dwaj mają pojęcie o tym co robią) w przypadku skomplikowanych detali.
Pozdrawiam
