Twoje Nożyce są zrobione z 4 profili. W najgorszym przypadku 1 profil nożyc będzie zginany od połowy długości (punkt obrotu wzajemnego nożyc) z siłą pochodzącą od 50kg obciążenia (+10kg od cieżaru blatu etc). Wyobraź sobie zatem, czy wieszając 60kg na profilu o wybranym przekroju spowodujesz jego znaczne ugięcie. Jeśli możesz to sprawdź organoleptycznie. Jest to kwestia doświadczenia nabywanego z czasem i pewnie po kilku konstrukcjach dojdziesz do wprawy "na oko".
Osobnym tematem są dodatkowe siły działające na nożyce od strony siłownika unoszącego, które w początkowej fazie podnoszenia mają bardzo niekorzystny rozkład (większość siły siłownika idzie na początku na "rozrywanie" konstrukcji a nie na podnoszenie).
Podejście takie jest dopuszczalne przy wykonywaniu konstrukcji mało odpowiedzialnych na własny użytek. Przy bardziej odpowiedzialnych akcjach zawsze trzeba przeliczać lub wykonać próby obciążeniowe prototypu z obciążeniem przekraczającym planowane o 2-3 razy i liczyć się z kosztami budowy nowego prototypu w przypadku niepowodzenia w doborze przekrojów metodą "Naokowa"
UWAGA - Jeśli masz wątpliwości co do przekroju dobranego, i nie jesteś w stanie tego sprawdzić organoleptycznie zawsze sprawdź obliczeniowo. Lub daj dużo za gruby przekrój.
PS. W punktach krytycznych nożyc - czyli tam gdzie są koła, oś obrotu i oś łączenia nożyc koniecznie daj tulejki wspawywane - ścianka profila ma zbyt małą powierzchnię styku z ewentualną osią aby jedno z drugim nie uszkadzało się nawzajem. Dodatkowo cała konstrukcja bez tulejek może być nieco luzogenna.
Prawilnie było by wspawać tulejki, wcisnąć w nie tulejki z tworzywa/brązu i przejechać rozwiertakiem H9 do współpracy z osią z pręta ciągnionego.
PS.2 Odszukałem podobny projekt na dnie szuflady. Tutaj tulejki wspawywane są tylko w miejscu połączenia nożyć. Pozostałe punkty bazują na osiach wspawanych na stałe w nożyce.
