A tak - tulejka się nieco zaciska - prowadzi materiał jak ( w pewnym sensie ) okular.
Czyli materiał się obraca i ślizga w tulejce.
Jak tulejka by się nadal nieco zaciskała i obracała ( jak wrzeciono ) to sprawa by była inna.
Tarcie następowało by tylko w kierunku osiowym .- a nie od obrotów.
Przy takich średnicach to i kilka tyś. obrotów to nie tak wiele.
Toczyłem takie cieniutkie pierdółki - 5k obrotów było akurat - a i to było trochę mało na 1mm średnicy.
Noże trochę niejasno opisuję o co mi chodzi - mam grypkę i katar.
Chyba mi się do mózgu dostał

pzd..