Znaleziono 4 wyniki

autor: pukury
29 lip 2018, 16:22
Forum: CNC podstawy
Temat: Nakładanie pasty lutowniczej
Odpowiedzi: 24
Odsłony: 3161

Re: Nakładanie pasty lutowniczej

Hej.
Nie mam eagla - ale sprawdzę na diptrase - chyba same pady da się.
A potem flatcam i mamy gkod.
Coś mi się zdaje że na elektrodzie był temat o dozowniku do pasty - można poszukać .
pzd.
dodając.
no i da się - zrobiło gerbera z samymi padami - top paste .
teraz tylko dozownik .
autor: pukury
29 lip 2018, 12:13
Forum: CNC podstawy
Temat: Nakładanie pasty lutowniczej
Odpowiedzi: 24
Odsłony: 3161

Re: Nakładanie pasty lutowniczej

Hej.
Raczej nie .
Do frezowania ( np. frezowania ) są pliki gerbera .
Do wiercenia excellon .
Są zdaje się gerbery w nowym formacie - do ścieżek i wiercenia.
Ale ja mało wiem o tych sprawach - może ktoś bardziej zorientowany się wypowie.
Nie chcę w błąd wprowadzać.
pzd.
dodając -
ciekawy projekt - https://www.briandorey.com/category/diy-pick-and-place
autor: pukury
29 lip 2018, 12:01
Forum: CNC podstawy
Temat: Nakładanie pasty lutowniczej
Odpowiedzi: 24
Odsłony: 3161

Re: Nakładanie pasty lutowniczej

Hej.
Ze sprężonym powietrzem to tylko pomysł - czy trafiony ?
Tego też nie wiem :mrgreen:
Pewnie że każdy program może wygenerować plik wiercenia.
Ale - przy smd nie ma co wiercić - więc i pliku nie będzie :shock:
Są na forum Kol. robiący urządzenia pick&place - może się odezwą.
pzd.
autor: pukury
29 lip 2018, 10:20
Forum: CNC podstawy
Temat: Nakładanie pasty lutowniczej
Odpowiedzi: 24
Odsłony: 3161

Re: Nakładanie pasty lutowniczej

Hej.
Sprawa zdaje się taka oczywista nie jest.
Żeby nakładać za pomocą cnc musiałbyś znać współrzędne każdego pada.
Przy " sprawach " przewlekanych to nie problem - ale przy smd ?
Jak ma to być masówka to z pewnością są gotowe technologie ( analiza obrazu , itp )
Ale do produkcji jednostkowej mogą być mało przydatne - cena .
Tak sobie dywagując - na etapie projektowania w każdym miejscu lutowania położyć pad.
Masz już materiał do pliku excellon .
Do nakładania - silnik krokowy i strzykawka - ale problem.
Za każdym razem tłok musi iść tyci - tyci niżej - wiadomo dlaczego.
Więc pozostaje pneumatyka.
Z uwagi na niewielkie zapotrzebowanie powietrza chyba i kompresor z lodówki by dał radę.
To takie niedzielne fantazje :mrgreen:
pzd.

Wróć do „Nakładanie pasty lutowniczej”