witam !! zdjęcia trochę " kulawe " i w sensie jakości i rysunku - ale chodzi o koncepcję . tak to widzę jak na szkicu . przepraszam za jakość i pozdrawiam !!

witam !! napisałem fi 20 - jako maksymalne . wg.mnie fi 10 to trochę za mało . skoro mają działać siły kilkanaście kilo to różnie to może być . w sumie to wyjdzie trochę długości - 500mm przesuw , miejsce na łożyska/tulejki , odstęp między nimi to będzie z 750 - 800 mm - pręty fi 10 mogą być za słabe . jeżeli dobrze pojąłem koncepcję to sklejka 18 - 20 mm w zupełni=ości wystarczy . jak rozumiem ma to być miech w pudle przesuwany osiowo ( na prowadnicach ) . jakoś więc musisz mieć możliwość ustawienia równoległości prowadnic względem siebie . blachy z otworem mogą oczywiście być - z tym że na końcach wałków musisz mieć gwinty ( wewnętrzne ) . dałbym dwie śruby ( po dwóch stronach miecha , napęd jednym silnikiem i paski ( pasek ) zębaty . koncepcja korbowodu jakoś do mnie nie przemawia - ale to kwestia wrodzona - nie lubię korbowodów . pozdrawiam !!

witam !! pytań wiele ! co do położenia śruby - otóż niekoniecznie musi przechodzić przez miech . nakrętka może się kręcić a śruba być zamocowana na stałe , można również zastosować dwie śruby ( po bokach ) . co do grubości wałków to myślę że spokojnie wystarczą fi 20 ( przy tych wymiarach 50 na 50 cm ) . uwaga o rozstawie tyczyła się odległości łożysk w obudowie ( osiowo ) trudno to trochę opisać - a skaner mi zmarł . jutro zrobię jakieś rysunki i podeślę fotki - sprawa będzie jasno . jeżeli Ci się nie spieszy zbytnio to nie rób gwałtownych ruchów i myślę że sprawa zadziała . prowadnice rolkowe są naprawdę drogie i chyba nie sensu się w nie pchać . i jeszcze czy naprawdę siła przesuwu wynosi aż kilkanaście kg ? - to chyba każdy grający na " cyii " to kulturysta pozdrawiam !!

witam !! jeżeli chodzi Ci o lekkość przesuwu to z pewnością najlepsze będą prowadnice na łożyskach liniowych . zwróć tylko uwagę na rozstaw ( w każdym rogu ) . kinematycznie sprawa jest dość prosta - nie ma co kombinować - trzeba robić i zweryfikować założenia w praktyce . pozdrawiam !!

witam !! obawiam się że nie ma zbyt wiele osób które wykonały podobne urządzenie - tak więc na wskazówki praktyków w tej kwestii raczej nie możesz liczyć . na rysunku widzę jeden błąd ( wg. mnie - oczywiście ) , otóż śruba powinna pracować w osi a nie z boku . dlaczego ? - dlatego że całość może się blokować . śruba kulowa zapewni Ci z pewnością brak ( no - mały ) luzów i małe opory . szybkość " nawrotu " zależy raczej od napędu ( silnika i sterownika ) . może zrób sobie najpierw prototyp na tulejkach i z tanią śrubą z metra i zbierz doświadczenia ? zawsze czegoś się nie przemyśli - a szkoda ładować kasę . pracowałem kilka lat u lutnika ( gitary klasyczne ) i robiliśmy wiele " dziwacznych " urządzeń i zawsze coś " wypadło " . pozdrawiam !!