witam !! chyba idzie zmiana pogody ( no i znowu spam ) . pozdrawiam !!

witam !! no i tak - zgadzam się z kol. kostnerem - w czasach gdy toczyłem ślimaki coś takiego zrobiłbym nawet nie wiem kiedy - dziś to by był problem - nawyki znikają . jak ktoś robi na okrągło gwinty to i noże ma poostrzone jak trzeba i odruchy odpowiednie . piszę cały czas o tokarce manualnej nie cnc . kiedyś musiałem robiś przez kilka tygodni nakrętki trapezowe - tylko trochę większe . miałem porobione po tzry rodzaje noży na gwint ( do głebokości i do krawędzi ) i szło szybko . jak by trzeba było wszystko od nowa ostrzyć i ustawiać to na 6 szt by był problem . myślę że lepiej kupić . zawsze będzie - przyjdź pan jutro ( tokarz się - panie tego ) itd lepiej przez ten czas pozbierać po osiedlu puszki po piwie i kasa będzie ( ciepło - miłe towarzystwo ) pozdrawiam !!