Dzięki za pomoc
A więc tak: co do parametrów, frezem 1 piórowym z dolfy 8mm próbowałem zarówno niskie obroty (na poziomie 6000-10000) oraz wysokie (maszyna ma max 24000). Posuw również testowałem od kilkuset mm/min do 2500mm/min. Jedna chwała.
Frezem węglikowym 4 ostrza 8mm na 6000 obrotach próbowałem 500-600mm/min oraz 2000-2500mm/min. Później zwiększałem obroty i też testowałem posuwy. Jedna chwała.
Obróbka wykańczająca była z naddatkiem 0.2mm. Wiele to nie poprawia. Ogólnie to gdy frez leci po tej samej ścieżce to zbiera ciągle coś, nie trafia idealnie... widać to na zdjęciu (ten element z otworami był właśnie z naddatkiem robiony i widać ścieżkę...).
Oba elementy to ap=0.5mm... Może po prostu też za mało i dać mu te 2mm?
oprawcafotografii, znaczy się x4 czyli 3m/min? Maszyna wyskoczy z warsztatu (mimo, że katalogowo może iść w materiale 12m/min). Nie radzi sobie z przyspieszeniami na kątach prostych, rurka od chłodziwa lata na boki...
Swoją drogą, ten Twój podpis "q" przypomina mi pewnego Jakuba z innego forum...
Do Serona już napisałem, maszyna drży faktycznie, nawet podczas planowania 0.1-0.2mm...
