Znajomy z forum miał w wsk175 założony korbowód z japońca 250 w 2t (czyli około 50km)
Sworzeń pękł w miejscu przejścia przy mocy kilkunastu km, i dlatego u siebie też obawiam się efektu karbu.
Co o tym myślisz?

Witam.
Sprawa wygląda tak, do motocykla 2T nie są dostępne korbowody odpowiedniej jakości, a cena oryginalnych przysparza bólu głowy.
Dostępne są korbowody firmy PROX które mają o 2mm większy sworzeń.
Nie chcę stopniować sworznia osłabiając go, więc jedyne co pozostaje to rozwiercanie przeciwwag.
Rękę dam sobie uciąć, że ich twardość to ponad 45hrc (tyle mają przeciwwagi simsona, który jest sporo mniej obciążony)
Otwór przy rozwiercaniu nie może przesunąć się ani o setkę w którąkolwiek stronę, czy też nie może stracić prostopadłości względem przeciwwagi.
Czy takie rozwiercenie jest w ogółe możliwe? Przy użyciu jakiego sprzętu?
Pozdrawiam i z góry dzięki.