FTW pisze:Może zakładki do środka, wstępne skręcenie na śrubach, a później lutowanie? Inaczej nie widzę możliwości poskładania tego tak, żeby zachować kąty (oczywiście bez wykonywania skomplikowanego oprzyrządowania).

Swoją drogą to nie lepiej by było obudować blachami jakąś konstrukcję? Bo tak na szybko 1m2 blachy 1mm z miedzi to koszt jakieś 400 zł...

ale co masz na myśli "obudować blachami jakąś konstrukcję " ?

tak poza tym to na taką donicę na parapet nie zużyję metra kwadratowego blachy, tylko sporo mniej

donaks pisze: Ja bym to po prostu nitował.

tam gdzie będzie mi pasować nit, użyję nitu,

ale nie zaprzeczysz że łącznie bez nitów, też należy mieć w swojej palecie

InzSpawalnik pisze:Janusz,
Po pierwsze nie bedziesz tego robil w czystej miedzi, jesli juz to w mosiadzu.
Z czystej miedzi to sobie mozesz zrobic kwiatek ktory wystukasz mlotkiem ( metloplastyka ), jak ma byc latwo to bedzie miekkie. Takie doniczki juz beda wymagaly mosiadzu, pozatym sama cena na miedz skutecznie Cie zniecheci do wytwarzania z nich doniczek. A wiec mosiadz albo stal, mozliwe ze stal nierdzewna.
.

Będę robił w miedzi, mosiądzu, bronzie i stali.
Żadnych galwanizacji i innych "fałszerstw"


Proszę zobacz jakie naczynia wykonuje ta firma. https://bronzino.co.uk/ ich formy akurat w większości są obłe, ale pokazuje tylko firmę jako przykład

Przy odpowiednie wysokich cenach takiego naczynia, koszt surowca nie ma prawa być zaporowy. To zupełnie inny target rynku, gdzie nie konkurujesz z marketami, tylko dodajesz wartość wzornictwem, ręczną robotą, "artyzmem".

Na początek zacznę od mniejszych form, do wnętrz, na stół czy parapet.

nie stal tylko miedź, łączona z mosiądzem albo z miedzią, blachy raczej cienkie bo na donice to więcej jak 1 mm nie potrzeba.

miedź co prawda nie łapie magnesu ale z pewnością można by magnez wykorzystać do zlożenia takiego modelu. dzięki za pierwszą podpowiedź.

dotychczas nauczyłem się programowania i obsługi cnc , i oczyma wyobraźni widzę takiego robota lutującego i sterowanego numerycznie, któremu wpisuję ścieżkę , i on mi lutuje ładnie całość, do tego 3 oś obrotowa z tym modelem no tylko że najpierw trzeba by te płaszczyzny jakoś umiejscowić na swoim miejscu, no ale ta lutownica cnc to taka mrzonka przyszłości , lubię łączyć technologię z artyzmem i rzemiosłem

Panowie, w głowie rodzi mi się pomysł wykonywania donic. Jestem metaloplastykiem pracuję gównie w miedzi , czasem w mosiądzu i stali. Do rzeczy. Chcę poszerzyć asortyment o donice ogrodowe. Będę je projektował w programie 3d ( sketchup) . Załóżmy że projekt nie będzie miał krągłości, podobny bedzie do tego z obrazka. Będę mieć precyzyjnie wycięte te wszystkie płaszczyzny,
I jak to się "unieruchamia" - wstępnie składa - do procesu lutowania - znacie jakieś istniejące rozwiązania ? Bo jestem domorosłym fachowcem i potrafię robić to co potrafię a takich łączeń jeszcze nie wykonywalem...
Istnieją jakieś chwytaki precyzyjne którymi można ustawić te płaszczyzny , czy może zbudować jakiś model na którego wstępnie mocowałoby się te blachy przed lutowaniem...

?

z góry dzieki za pomoc i prosze się nie śmiać jak głupio pytam, wiem że tu są różni spece modelarze którzy z pewnością coś pomogą pozdrawiam !