ezbig pisze:
Ja przyjmuje założenie, że skoro oprawcafotografii chce użyć przekaźnika, to impuls sterujący jest na tyle długi, aby przekaźnik zadziałał prawidłowo.
Niech kolega przeanalizuje sobie chwilę t0+, styk otwiera się i jest w połowie drogi, nie zasila już go sygnał sterujący (choć by trwał wieczność) a nie zasila go jeszcze napięcie potrzymujące bo jeszcze fizycznie styk tam nie dotarł.
ezbig pisze:
Raczej nie wystarczy, jeśli przyjmiemy to co napisałeś wcześniej. Tu zrobiłem kolejne założenie wynikające z treści, że szukamy gotowego rozwiązania. Skoro nie mogę zaproponować jednej gotowej kostki, to proponuję dwie, ale również gotowe. Nie wiem skąd pochodzi sygnał sterujący, więc niedopuszczalne jest połączenie go na stałe do przekaźnika (trzeba dać diodę, ale to dodatkowy, trzeci element, niezbyt wygodny w instalacji na tablicy rozdzielczej). Jeśli impuls sterujący będzie za krótki to i u Ciebie będzie buczeć. Twoja poprawka ma tę samą wadę + dodatkowy element. U mnie tego nie ma, a sygnał sterujący nie łączy się z zasilaniem.
Jak już tak się kolega martwi o te napięcia a diody uważa za mało pewne w przemyśle rozwiązanie (w sumie i uzasadnione twierdzenie) to proszę bardzo układ odporny na wszystko
