Dobra. Jak to zweryfikować poprawnie ? W sensie HF.
Czy wystarczy położyć cienki papier i próbować zajarzyć łuk ? Czy papier będzie zbyt dużym dielektrykiem ?
Może tylko lekko podnieść nad materiał ? Zrobić przerwę kalibrowaną jakoś ( oprzeć dyszę o różne grubości podkładek ) ?
Czy jest inna metoda.
No bo co ? W efekcie HF ma nam dawać możliwość właśnie zapalenia łuku pracy przy lekko brudnym materiale ? Czy dla poprawnej pracy przy przebiciu, gdzie jak mniemam, we wstępnej fazie materiał jest wydmuchiwany od strony palnika ?

Co ułatwia HF przy pracy palnikiem plazmowym w stosunku do zwykłego zajarzenia przez potarcie ?

Możecie powiedzieć co mieliście w zestawie z lidla ? Bo w instrukcji wymieniają więcej części wymiennych, niż widziałem w paczce.

Na pewno bardziej prawdopodobny niż np. niektóre chińskie Wat'y .

Możesz powiedzieć jakiej sprężarki używałeś ? Głównie jaką ma wydajność w litrach na wyjściu, czyli z jaką prędkością napełnia agregat sprężarkowy butlę.
Patrzyłeś może, jak się zmienia ciśnienie na manometrze przy samej plazmie ? To znaczy, czy jak zaczyna pracować kompresor, czy jest w stanie dobijać do ciśnienia czy masz ciągły spadek ?

Słaby ten cykl pracy.
No ale 6 stów.

Dodane 2 minuty 37 sekundy:
A wiemy ile litrów leci z tego palnika przy 5 barach ?

No jedna sprawa pojemność zbiornika a druga wydajność agregatu w litrach na minutę.
Pytam, bo mam same niedobre doświadczenia z moją metabo 130l/min.
Bardzo trudno dobrać pistolet do malowania czy inne narzędzia przy takich przepływach.

No tu już lepiej. Dzięki za zdjęcie.
Roman, tak myślałem, że to głównie nieosiowość złożenia głowicy palnika. Oby nie błąd wykonania lub konstrukcji, wykluczający poprawienie tego we własnym zakresie.

A pytanie. Jak z wydajnością sprężarki ? Jakie ciśnienie, przy jakich litrach/min, wystarcza do ciągłej pracy przy tych 12 mm blachy ?

No jakby Ci się chciało kiedyś na jakimś prostym , czystym kawału takiej 5mm to by było fajnie.
Może od linijki też.
Bo na tym, sorry, ale widać że tnie

Źle napisałem. Krzywe cięcie, miałem na myśli, że strumień był pod kątem do palnika. Ale nie w płaszczyźnie cięcia, tylko prawo lewo.
Skutkiem czego przy grubszej blasze wychodził skos nie do opanowania. Taki gdzieś widziałem filmik.
Oczywiście, nie dam ręki za to, że ten operator nie zrobił czegoś źle.

E tam żałują... Było teraz, będzie i potem
W moim zadu..iu i tak nawet cena nie wisiała

Potestujcie. Zobaczymy co to warte.
Ja mam opory. Bo w tych wszystkich filmikach co widziałem, jak nie sople to krzywe cięcie. Więc z dystansem raczej.
Dajcie znać.

Pytanie czy nie dołożyć tych 300/400 zł i nie kupić takiego Yato czy TM50 z HF przez alle... zamiast ulepszać fabrykę w nowym sprzęcie ?