Jak otworzysz szafkę i zobaczysz zabudowany monolit na osi napędowej z kabelkami zasilania to nowsze rozwiązanie.
Jak zobaczysz ramię od szczęk hamulcowych przy kole pasowym, od tego ramienia cięgło stalowe do kotwicy elektromagnesu,
z regulacjami długości mocowania cięgła
i na końcu prostopadłościenny elektromagnes, jak transformator z dziurą trochę,
i od niego kable zasilania,
to to rozwiązanie jest jak moje. Starsze.
Znaleziono 4 wyniki
Wróć do „TSB 20 - hamulec - głośność”
- 24 maja 2018, 10:25
- Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
- Temat: TSB 20 - hamulec - głośność
- Odpowiedzi: 8
- Odsłony: 1286
- 23 maja 2018, 13:35
- Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
- Temat: TSB 20 - hamulec - głośność
- Odpowiedzi: 8
- Odsłony: 1286
Re: TSB 20 - hamulec - głośność
Tak, chciałbym mieć do gwintowania. Nie zatrzymywać ręką.
Gość od którego kupiłem tokarnię , miał wyprowadzony drut od cięgła na zewnątrz szafki
.
Byłem wczoraj u człowieka, który w TSB20 ma nowe rozwiązanie hamulca.
Cisza absolutna. Ani jak łapie ani jak trzyma, nie słychać nic z szafki.
Oczywiście można zrobić dodatkowy wyłącznik, ale zgodnie ze schematem jakakolwiek krańcówka wyłącza hamulec - w tym osłony wrzeciona.
Skoro to działało, to aż mi się nie chce wierzyć, że taki bubel opracowano i produkowano.
Nie ma sposobu na uruchomienie i regulację żeby nic nie trzaskało ?
Gość od którego kupiłem tokarnię , miał wyprowadzony drut od cięgła na zewnątrz szafki

Byłem wczoraj u człowieka, który w TSB20 ma nowe rozwiązanie hamulca.
Cisza absolutna. Ani jak łapie ani jak trzyma, nie słychać nic z szafki.
Oczywiście można zrobić dodatkowy wyłącznik, ale zgodnie ze schematem jakakolwiek krańcówka wyłącza hamulec - w tym osłony wrzeciona.
Skoro to działało, to aż mi się nie chce wierzyć, że taki bubel opracowano i produkowano.
Nie ma sposobu na uruchomienie i regulację żeby nic nie trzaskało ?
- 23 maja 2018, 07:24
- Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
- Temat: TSB 20 - hamulec - głośność
- Odpowiedzi: 8
- Odsłony: 1286
Re: TSB 20 - hamulec - głośność
Nie wiem ile było typów tsb20, ale pewnie od groma.
Ta DTR zawiera inne rozwiązanie hamulca.
Moja cewka działa inaczej mechanicznie i ma oznakowanie zasilania, jak pisałem wcześniej, prądem zmiennym = 220V.
Z tym prostowaniem i mniejszym trafo to raczej poroniony pomysł. Jakoś to działało w oryginale i chcę to odtworzyć.
Pytanie, że rzeczywiście tak to trzaska przy zapinaniu ?
Ta DTR zawiera inne rozwiązanie hamulca.
Moja cewka działa inaczej mechanicznie i ma oznakowanie zasilania, jak pisałem wcześniej, prądem zmiennym = 220V.
Z tym prostowaniem i mniejszym trafo to raczej poroniony pomysł. Jakoś to działało w oryginale i chcę to odtworzyć.
Pytanie, że rzeczywiście tak to trzaska przy zapinaniu ?
- 22 maja 2018, 20:11
- Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
- Temat: TSB 20 - hamulec - głośność
- Odpowiedzi: 8
- Odsłony: 1286
TSB 20 - hamulec - głośność
Witam.
Panowie,
mam pytanie do tych, którzy posiadają ewentualnie uruchamiali w TSB20 hamulec starego typu.
To znaczy mam na myśli hamulec szczękowy uruchamiany przez cięgło za pomocą elektromagnesu.
Postanowiłem uruchomić nie działający u mnie hamulec. Tokarkę kupiłem z wyłączonym i częściowo zdemontowanym hamulcem, więc nie wiem jak to powinno wyglądać i działać poprawnie.
Brakowało mocowania elektromagnesu, więc dorobiłem z blachy "L-kę", którą przykręciłem do mocowania silnika jak w oryginale, a do niej elektromagnes.
Mam jednak wątpliwości. Kiedy załączam zasilanie 230 do cewki, kotwica elektromagnesu jest tak mocno przyciągana i uderzenie jest tak silne, że obawiam się czy to się nie rozpadnie przy pracy. Normalnie trzaska jak byk.
Możecie sprawdzić i powiedzieć:
1. czy wasz hamulec wydaje głośne buczenie podczas pracy lub warkot ? mój zamknięty magnes mocno buczy.
2. czy wyregulowane cięgło pozwala na całkowite przyciągnięcie kotwicy magnesu czy jest niedomknięty podczas pracy ?
3. jak macie podłączone zasilanie ? u mnie na cewce jest podane 220 zmiennego więc na razie tak zasilam, ale może pomogło by wyprostowanie tego, albo puszczenie przez mniejsze trafo.
4. czy kotwica u was ma luz boczny w rdzeniu czy może są jakie nakładki ślizgowe ?
Suma sumarum chciałem to uruchomić ale coś nie mam pomysłów przy tym siłaczu.
Panowie,
mam pytanie do tych, którzy posiadają ewentualnie uruchamiali w TSB20 hamulec starego typu.
To znaczy mam na myśli hamulec szczękowy uruchamiany przez cięgło za pomocą elektromagnesu.
Postanowiłem uruchomić nie działający u mnie hamulec. Tokarkę kupiłem z wyłączonym i częściowo zdemontowanym hamulcem, więc nie wiem jak to powinno wyglądać i działać poprawnie.
Brakowało mocowania elektromagnesu, więc dorobiłem z blachy "L-kę", którą przykręciłem do mocowania silnika jak w oryginale, a do niej elektromagnes.
Mam jednak wątpliwości. Kiedy załączam zasilanie 230 do cewki, kotwica elektromagnesu jest tak mocno przyciągana i uderzenie jest tak silne, że obawiam się czy to się nie rozpadnie przy pracy. Normalnie trzaska jak byk.
Możecie sprawdzić i powiedzieć:
1. czy wasz hamulec wydaje głośne buczenie podczas pracy lub warkot ? mój zamknięty magnes mocno buczy.
2. czy wyregulowane cięgło pozwala na całkowite przyciągnięcie kotwicy magnesu czy jest niedomknięty podczas pracy ?
3. jak macie podłączone zasilanie ? u mnie na cewce jest podane 220 zmiennego więc na razie tak zasilam, ale może pomogło by wyprostowanie tego, albo puszczenie przez mniejsze trafo.
4. czy kotwica u was ma luz boczny w rdzeniu czy może są jakie nakładki ślizgowe ?
Suma sumarum chciałem to uruchomić ale coś nie mam pomysłów przy tym siłaczu.