Z tym prętem, to gdzieś na forum było, że ma być ja najdłuższy.
Wiesz, tam za wiele nie wejdzie. Pręt fi 18, wystaje z 30 -40 cm.
A po za tym, ubzdurałem sobie, że tam prawie luzu nie ma być.
Łożyska rzeczywiście skośne, mogą pracować jak mogą ale czy jak je skręcam to kasuję luz poprzeczny, nie wiem. Mam braki muszę docztać.
Znaleziono 9 wyników
Wróć do „TSB 20 - luz wrzeciona”
- 05 lip 2016, 07:03
- Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
- Temat: TSB 20 - luz wrzeciona
- Odpowiedzi: 18
- Odsłony: 2295
- 04 lip 2016, 22:14
- Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
- Temat: TSB 20 - luz wrzeciona
- Odpowiedzi: 18
- Odsłony: 2295
Tylko nie bardzo widzę, jak ten luz promieniowy na tylnych łożyskach skasować.
A tak po za tym, te łożyska są na oko z pół metra od wrzeciona, więc ich ruch co najwyżej może powodować, nie żebym się znał, odchylenia kątowe z osią obrotu w miejscu NN3008.
Nie zaś tak jak mam teraz, kiedy palec zegara mam przyłożony do boku tarczy zabierakowej, a naciskam na pręt wkręcony w uchwyt.
Co prawda... hmm coś jest na rzeczy, tak po prawdzie skoro i tarcza jest oddalona od osi obrotu ( łożyska NN) to ruch wahadłowy będzie się ujawniał zarówno z jednego jak i drugiego końca wrzeciona. No chyba masz rację. Sprawdzę jeszcze w tym miejscu.
Nadal jednak nie wiem jak się kasuje luz poprzeczny w tylnych łożyskach.
Mogę je tylko przesuwać wzdłuż wrzeciona lub ścisnąć nakrętkami.
O ile dobrze patrzę na rysunek , nie ma tam żadnych stożków.
No Koledzy ? To popularna tokarka przecież
No chyba, że u wszystkich działa dobrze.
Ale wróćmy do mojego pytania o wartość luzu.
Dobrze mówię, że 5 setek w jedną stronę to za dużo ?
Czy w normie ? Ale to była by dycha sumarycznie.
A tak po za tym, te łożyska są na oko z pół metra od wrzeciona, więc ich ruch co najwyżej może powodować, nie żebym się znał, odchylenia kątowe z osią obrotu w miejscu NN3008.
Nie zaś tak jak mam teraz, kiedy palec zegara mam przyłożony do boku tarczy zabierakowej, a naciskam na pręt wkręcony w uchwyt.
Co prawda... hmm coś jest na rzeczy, tak po prawdzie skoro i tarcza jest oddalona od osi obrotu ( łożyska NN) to ruch wahadłowy będzie się ujawniał zarówno z jednego jak i drugiego końca wrzeciona. No chyba masz rację. Sprawdzę jeszcze w tym miejscu.
Nadal jednak nie wiem jak się kasuje luz poprzeczny w tylnych łożyskach.
Mogę je tylko przesuwać wzdłuż wrzeciona lub ścisnąć nakrętkami.
O ile dobrze patrzę na rysunek , nie ma tam żadnych stożków.
No Koledzy ? To popularna tokarka przecież

No chyba, że u wszystkich działa dobrze.
Ale wróćmy do mojego pytania o wartość luzu.
Dobrze mówię, że 5 setek w jedną stronę to za dużo ?
Czy w normie ? Ale to była by dycha sumarycznie.
- 04 lip 2016, 07:05
- Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
- Temat: TSB 20 - luz wrzeciona
- Odpowiedzi: 18
- Odsłony: 2295
- 03 lip 2016, 21:29
- Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
- Temat: TSB 20 - luz wrzeciona
- Odpowiedzi: 18
- Odsłony: 2295
- 03 lip 2016, 19:01
- Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
- Temat: TSB 20 - luz wrzeciona
- Odpowiedzi: 18
- Odsłony: 2295
Kurcze,
próbowałem dzisiaj zlikwidować luz, ale coś cienko to widzę.
Przede wszystkim:
zamocowałem długi pręt w uchwycie i do uchwytu palec zegara.
Wynik: obracając wrzeciono i ciągnąc za koniec pręta wychył pokazał 0,055 w każdej z czterech pozycji .
To niestety wydaje mi się kosmicznym luzem, bo sumarycznie w obie strony jest tego jedna dziesiąta ponad. Dobrze myślę ?
Jak popychałem, z tego samego położenia, to chyba mniejszej siły używałem bo wychylenie było 0,035.
Odkręciłem wszystkie 4 nakrętki od łożysk.
Acha nakłamalem. Ostatnia nakrętka jest za kołem pasowym na samym końcu wrzeciona, nie zaś przed nim od razu za łożyskami.
I następnie podjąłem próbę dokręcenia pierścienia który zaraz za NN3008 wciągnął by wrzeciono minimalnie do skrzyni.
Zero ruchów. Nic nie podeszło. Ani tyci tyci. To dosyć stary sprzęt. Może się zastało ?
Może trza najpierw cofnąć ?
Nie wiem.
A przy okazji. Dlaczego robaczki w nakrętkach są z mosiądzu albo brązu a nie ze stali ?
żeby nie skorodowały w skrzyni ? Tylko że są trochę miękkawe i łatwo je uszkodzić w nacięciach na śrubokręt.
próbowałem dzisiaj zlikwidować luz, ale coś cienko to widzę.
Przede wszystkim:
zamocowałem długi pręt w uchwycie i do uchwytu palec zegara.
Wynik: obracając wrzeciono i ciągnąc za koniec pręta wychył pokazał 0,055 w każdej z czterech pozycji .
To niestety wydaje mi się kosmicznym luzem, bo sumarycznie w obie strony jest tego jedna dziesiąta ponad. Dobrze myślę ?
Jak popychałem, z tego samego położenia, to chyba mniejszej siły używałem bo wychylenie było 0,035.
Odkręciłem wszystkie 4 nakrętki od łożysk.
Acha nakłamalem. Ostatnia nakrętka jest za kołem pasowym na samym końcu wrzeciona, nie zaś przed nim od razu za łożyskami.
I następnie podjąłem próbę dokręcenia pierścienia który zaraz za NN3008 wciągnął by wrzeciono minimalnie do skrzyni.
Zero ruchów. Nic nie podeszło. Ani tyci tyci. To dosyć stary sprzęt. Może się zastało ?
Może trza najpierw cofnąć ?
Nie wiem.
A przy okazji. Dlaczego robaczki w nakrętkach są z mosiądzu albo brązu a nie ze stali ?
żeby nie skorodowały w skrzyni ? Tylko że są trochę miękkawe i łatwo je uszkodzić w nacięciach na śrubokręt.
- 03 lip 2016, 09:47
- Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
- Temat: TSB 20 - luz wrzeciona
- Odpowiedzi: 18
- Odsłony: 2295
- 02 lip 2016, 14:49
- Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
- Temat: TSB 20 - luz wrzeciona
- Odpowiedzi: 18
- Odsłony: 2295
No dzięki za info pomimo pogody.
Choć ja mam odwrotnie. Za gorąco na łażenie. Poszedłem do warsztatu
Choć tam też gorąco
Trochę mnie dziwi, że do kasowania luzu promieniowego wystarczą te mikrony co się rozrywa pierścień łożyska NN.
No ale to ja pytam, więc słucham.
U mnie jest tak, że z przodu od uchwytu jest jedna nakrętka do tarczy zabierakowej, następnie nakrętka oporowa łożyska NN, potem nakrętka ustalająca łożyska NN...
potem są wszystkie gluty na wrzecionie...
i dalej kolejna nakrętka, a za nią dwa łożyska skośne kulkowe zamocowane chyba przeciwbieżnie ( choć z dtrki nie wynika) .
Za tym tandemem jest kolejna nakrętka i już koło pasowe.
W DTR napisano, że do kasowania luzów wrzeciona używamy tych nakrętek. Ale jak i do jakiego luzu, tego już majster od DTR nie napisał.
Rozumiem, że tylne łożyska i ich nakrętki kasują luz wzdłuż, ale musimy je poluzować żeby skasować luz poprzeczny z łożyska NN ? Dobrze myślę ?
Choć ja mam odwrotnie. Za gorąco na łażenie. Poszedłem do warsztatu

Choć tam też gorąco

Trochę mnie dziwi, że do kasowania luzu promieniowego wystarczą te mikrony co się rozrywa pierścień łożyska NN.
No ale to ja pytam, więc słucham.

U mnie jest tak, że z przodu od uchwytu jest jedna nakrętka do tarczy zabierakowej, następnie nakrętka oporowa łożyska NN, potem nakrętka ustalająca łożyska NN...
potem są wszystkie gluty na wrzecionie...
i dalej kolejna nakrętka, a za nią dwa łożyska skośne kulkowe zamocowane chyba przeciwbieżnie ( choć z dtrki nie wynika) .
Za tym tandemem jest kolejna nakrętka i już koło pasowe.
W DTR napisano, że do kasowania luzów wrzeciona używamy tych nakrętek. Ale jak i do jakiego luzu, tego już majster od DTR nie napisał.
Rozumiem, że tylne łożyska i ich nakrętki kasują luz wzdłuż, ale musimy je poluzować żeby skasować luz poprzeczny z łożyska NN ? Dobrze myślę ?
- 01 lip 2016, 23:21
- Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
- Temat: TSB 20 - luz wrzeciona
- Odpowiedzi: 18
- Odsłony: 2295
Hehe.
tak łatwo to nie będzie.
Łożysko NN3008K.
Według opisu, wewnętrzna część wewnętrznej bieżni, ta która dotyka powierzchni wrzeciona jest stożkowa.
Czyli wrzeciono również jest w tym fragmencie stożkiem.
To kurde, jak przesunę ten pierścień wewnętrzny po stożku wrzeciona ,to go w końcu zakleszczę na wrzecionie.
Gdzie tu luzy na wałeczkach ?
No i jeszcze.
Dobra, nakręcam 4 nakrętki w prawo, czyli zakładając, że zewnętrzne bieżnie w gniazdach się nie ruszają, wciągam wrzeciono do skrzyni czyli przesuwam je dalej od konika ? Tak ?
Wysuwam niejako w stronę kół pasowych ?
Sorry Panowie ale mam pomroczność.
Czegoś nie wiem o budowie tych łożysk albo nie potrafię sobie wyobrazić.
Jeśli stożek jest tylko na wewnętrznej powierzchni od wałka wrzeciona, a wałeczki poruszają się po równoległych bieżniach to zakleszczam tylko bieżnię na wrzecionie a nie usuwam luzu pomiędzy elementami tocznymi łożyska.
tak łatwo to nie będzie.
Łożysko NN3008K.
Według opisu, wewnętrzna część wewnętrznej bieżni, ta która dotyka powierzchni wrzeciona jest stożkowa.
Czyli wrzeciono również jest w tym fragmencie stożkiem.
To kurde, jak przesunę ten pierścień wewnętrzny po stożku wrzeciona ,to go w końcu zakleszczę na wrzecionie.
Gdzie tu luzy na wałeczkach ?
No i jeszcze.
Dobra, nakręcam 4 nakrętki w prawo, czyli zakładając, że zewnętrzne bieżnie w gniazdach się nie ruszają, wciągam wrzeciono do skrzyni czyli przesuwam je dalej od konika ? Tak ?
Wysuwam niejako w stronę kół pasowych ?
Sorry Panowie ale mam pomroczność.
Czegoś nie wiem o budowie tych łożysk albo nie potrafię sobie wyobrazić.
Jeśli stożek jest tylko na wewnętrznej powierzchni od wałka wrzeciona, a wałeczki poruszają się po równoległych bieżniach to zakleszczam tylko bieżnię na wrzecionie a nie usuwam luzu pomiędzy elementami tocznymi łożyska.
- 01 lip 2016, 15:30
- Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
- Temat: TSB 20 - luz wrzeciona
- Odpowiedzi: 18
- Odsłony: 2295
TSB 20 - luz wrzeciona
Panowie,
w TSB20 luz kasujemy nakręcając nakrętki na wrzecionie w stronę konia czy odwrotnie ?
W DTR jest to opisane dość enigmatycznie.
Wiem . Napisałem "nakręcając" a to w prawo w stronę konika, ale wiecie o co biega.
Chciałem się tego nauczyć, ale nakrętki ciasno siedzą i nie chcę na chama czegoś "naprawić".
W ogóle trochę zgłupiałem.
Wytłumaczycie mi jak to jet wykonane ? "Pacze" na rysunek i nie rozumiem.
Kupiłem nowe łożysko wałeczkowe skośne takie jak powinno być do wymiany. Tak na nie zerkam i nie rozumiem gdzie tu się co zakleszcza przy przesuwaniu.
Jak to jest zmontowane na wrzecionie, że dokręcając nakrętki, kasujemy luz ?
Które łożyska trzymają wrzeciono wzdłuż ? Te dwa skośne z tyłu zamocowane przeciwnie ?
Poproszę o jakąś naukę dla mnie nieuka
w TSB20 luz kasujemy nakręcając nakrętki na wrzecionie w stronę konia czy odwrotnie ?
W DTR jest to opisane dość enigmatycznie.
Wiem . Napisałem "nakręcając" a to w prawo w stronę konika, ale wiecie o co biega.
Chciałem się tego nauczyć, ale nakrętki ciasno siedzą i nie chcę na chama czegoś "naprawić".
W ogóle trochę zgłupiałem.
Wytłumaczycie mi jak to jet wykonane ? "Pacze" na rysunek i nie rozumiem.
Kupiłem nowe łożysko wałeczkowe skośne takie jak powinno być do wymiany. Tak na nie zerkam i nie rozumiem gdzie tu się co zakleszcza przy przesuwaniu.
Jak to jest zmontowane na wrzecionie, że dokręcając nakrętki, kasujemy luz ?
Które łożyska trzymają wrzeciono wzdłuż ? Te dwa skośne z tyłu zamocowane przeciwnie ?
Poproszę o jakąś naukę dla mnie nieuka
