Cześć.
Mam kilka imadeł z takiego źródła albo taniej z serwisów aukcyjnych.
Też niestetety mają nawiercenia w płaszczyznach oparcia.
Męczy mnie to od dawna i również myślałem i kitowaniu lub zaspawaniu elektrodą do żeliwa.
Spawanie trochę nie mam pewności jak te małe otwory no i potem trzeba by zabielać całość, a nie każde z nich daje się rozmontować. Nie wiem czy coś się nie pokręci też od ciepła.
Działam tak jak teraz są, ale czasem zagłebienia haczą o płytki równoległe.
Jak Ci się sprawdza ta żywica, bo jakoś nie mam przekonania, bo ani o to nie oprę detalu bo to miękkie ani pewnie wymiaru nie trzyma jak reszta płaszczyzny ?
No jest plus, że lepiej wygląda i się syfy nie zbierają.
Czy to tylko sztuka dla sztuki i raczej kosmetyka w ostateczności?