Eee. No macie rację.
Rzeczywiście jakoś tak mam, że mnie te zmiany w położeniu i kształtach trochę rozstrajają.
Nie wiem, może to moja cecha osobnicza.
Jak się przyzwyczajam do miejsca i widoku pulpitu czy gałkologii, to przez chwilę środowisko jest dla mnie obce.
Ja dużo potem trochę na czuja pracuję. Lubię jak wszystko jest tam gdzie było i jak wygląda jak zawsze.
Po jakimś czasie mam wrażenie, że jestem jak u siebie.
No taki tam odbiór indywidualny.
Trochę tak to odbieram, jakbym rozbił wszystko ze skrótów klawiaturowych i mi te skróty zmieniano co jakiś czas.
Mniej więcej.
Oczywiście przywyknę, a na pewno nie jest to powód żeby szukać czegoś innego.
Znaleziono 15 wyników
Wróć do „fusion 360 w stronę zagłady”
- 18 sie 2019, 08:44
- Forum: Autodesk Software (Autocad, Inventor etc)
- Temat: fusion 360 w stronę zagłady
- Odpowiedzi: 97
- Odsłony: 6214
- 16 sie 2019, 09:24
- Forum: Autodesk Software (Autocad, Inventor etc)
- Temat: fusion 360 w stronę zagłady
- Odpowiedzi: 97
- Odsłony: 6214
Re: fusion 360 w stronę zagłady
E tam marudzę.
Oj tam oj tam. Napisałem o czym napisałem. I tylko o tym.
Niech się skupią właśnie na ważnych poprawkach a nie pierdołach. Wolałbym .
Choć moim zdaniem, właśnie te pierdoły wnoszą dużo do ergonomii i składają się na ogólny obraz wygodnego używania.
Też korzystam, również z licencji płatnej, więc mogę sobie pomarudzić.
Tak jak napisał Avalyach i tak przyjdzie się przyzwyczaić.
Można zresztą na grupach się wywnętrzać, ale tutaj myślę, się nie cofną.
Tam jest młody zespół programistów i młody kierownik programu, a to pokolenie całkiem inaczej odbiera pewne rzeczy.
Ja już nawet w okularach, nie widzę pewnych szczegółów.
Prawda jest taka, że pewnie, jakby tak było od początku, nic bym nie mówił i łyknął tą żabę bez zająknięcia
Dla mnie nadal Fusion jest i tak jak na razie najlepszym wyborem, przy tych warunkach.
Oj tam oj tam. Napisałem o czym napisałem. I tylko o tym.
Niech się skupią właśnie na ważnych poprawkach a nie pierdołach. Wolałbym .
Choć moim zdaniem, właśnie te pierdoły wnoszą dużo do ergonomii i składają się na ogólny obraz wygodnego używania.
Też korzystam, również z licencji płatnej, więc mogę sobie pomarudzić.
Tak jak napisał Avalyach i tak przyjdzie się przyzwyczaić.
Można zresztą na grupach się wywnętrzać, ale tutaj myślę, się nie cofną.
Tam jest młody zespół programistów i młody kierownik programu, a to pokolenie całkiem inaczej odbiera pewne rzeczy.
Ja już nawet w okularach, nie widzę pewnych szczegółów.
Prawda jest taka, że pewnie, jakby tak było od początku, nic bym nie mówił i łyknął tą żabę bez zająknięcia

Dla mnie nadal Fusion jest i tak jak na razie najlepszym wyborem, przy tych warunkach.
- 15 sie 2019, 22:23
- Forum: Autodesk Software (Autocad, Inventor etc)
- Temat: fusion 360 w stronę zagłady
- Odpowiedzi: 97
- Odsłony: 6214
Re: fusion 360 w stronę zagłady
Jak się nowy interfejs podoba ? Hę ? 
Błe ! Plastusiowy pamiętnik
Nie mam dobrej pamięci ale wydaje mi się, czy rzeczywiście ikony w rozwijalnych wstążkach są jakby mniejsze ?
Mam większe kłopoty z czytelnością niż poprzednich znaczków.
Ale mieszają
Tak mam wrażenie jakby chcieli całą filozofię i funkcjonalność zakląć w tym obrazku. A to się nie da i zwyczajnie są coraz mniej czytelne.
No ale koń darowany

Błe ! Plastusiowy pamiętnik

Nie mam dobrej pamięci ale wydaje mi się, czy rzeczywiście ikony w rozwijalnych wstążkach są jakby mniejsze ?
Mam większe kłopoty z czytelnością niż poprzednich znaczków.
Ale mieszają

Tak mam wrażenie jakby chcieli całą filozofię i funkcjonalność zakląć w tym obrazku. A to się nie da i zwyczajnie są coraz mniej czytelne.
No ale koń darowany

- 11 lip 2019, 10:14
- Forum: Autodesk Software (Autocad, Inventor etc)
- Temat: fusion 360 w stronę zagłady
- Odpowiedzi: 97
- Odsłony: 6214
Re: fusion 360 w stronę zagłady
Oczywiście, że jak mogę, to w większości robię na jednym projekcie wszystkie komponenty.
Przy małych projektach i nie koniecznej kooperacji, tak się da bez problemu.
Nie wiem jak by się to przy dajmy na to samochodzie całym sprawdziło.
Dla mnie to duże ułatwienie, jak widzę co do siebie i jak pasuje. O razu mam kolizje jak na dłoni i narzędzia do ich weryfikacji.
Przy małych projektach i nie koniecznej kooperacji, tak się da bez problemu.
Nie wiem jak by się to przy dajmy na to samochodzie całym sprawdziło.
Dla mnie to duże ułatwienie, jak widzę co do siebie i jak pasuje. O razu mam kolizje jak na dłoni i narzędzia do ich weryfikacji.
- 11 lip 2019, 09:24
- Forum: Autodesk Software (Autocad, Inventor etc)
- Temat: fusion 360 w stronę zagłady
- Odpowiedzi: 97
- Odsłony: 6214
Re: fusion 360 w stronę zagłady
Mówisz o funkcji "isolate" czy o modelowaniu po za projektem ?
Powiem że rzadko używałem do czegoś innego niż podgląd i pomiar komponentów , ale rzeczywiście to jest pomysł niezły.
Jak ci się pałętają różne dźwigienko śrubki pod kursorem
. Żeby za coś nie zaczepić przypadkiem. 
Trochę mnie denerwuje ten nowy interfejs UI ale już się przełączyłem, żeby się przyzwyczajać, bo ma być na stałe w niedalekiej przyszłości.
O ile se dobrze przetłumaczyłem
Powiem że rzadko używałem do czegoś innego niż podgląd i pomiar komponentów , ale rzeczywiście to jest pomysł niezły.
Jak ci się pałętają różne dźwigienko śrubki pod kursorem


Trochę mnie denerwuje ten nowy interfejs UI ale już się przełączyłem, żeby się przyzwyczajać, bo ma być na stałe w niedalekiej przyszłości.
O ile se dobrze przetłumaczyłem

- 11 lip 2019, 08:06
- Forum: Autodesk Software (Autocad, Inventor etc)
- Temat: fusion 360 w stronę zagłady
- Odpowiedzi: 97
- Odsłony: 6214
Re: fusion 360 w stronę zagłady
Strasznie się uparłeś, że jest be. 
No ale jak nie potrzebujesz modelować to Cię koniami nie zaciągną
Choć uważam, że czasem warto się czegoś nauczyć dla samej satysfakcji. Może nawet nie wiesz kiedy się przyda.
Nie ma też co porównywać Inventora i F360 na wprost. Cena tu jest kluczowa.
No nie wyobrażam sobie, że Autodest zrobi strzał w swoje kolano, robiąc program co może to samo a kosztuje mniej.
Inventor to kombajn do mechaniki za chyba 12 czy 14 tysi na rok. Fusion to 2 tysiące albo jak na razie nic.
A bardzo podobne.
Można zrobić skomplikowane złożenia. Co prawda podobno trochę mulą kompa
No Fusion chyba nie całkiem do takich prac.

No ale jak nie potrzebujesz modelować to Cię koniami nie zaciągną

Choć uważam, że czasem warto się czegoś nauczyć dla samej satysfakcji. Może nawet nie wiesz kiedy się przyda.
Nie ma też co porównywać Inventora i F360 na wprost. Cena tu jest kluczowa.
No nie wyobrażam sobie, że Autodest zrobi strzał w swoje kolano, robiąc program co może to samo a kosztuje mniej.
Inventor to kombajn do mechaniki za chyba 12 czy 14 tysi na rok. Fusion to 2 tysiące albo jak na razie nic.
A bardzo podobne.
Można zrobić skomplikowane złożenia. Co prawda podobno trochę mulą kompa

- 11 lip 2019, 07:14
- Forum: Autodesk Software (Autocad, Inventor etc)
- Temat: fusion 360 w stronę zagłady
- Odpowiedzi: 97
- Odsłony: 6214
Re: fusion 360 w stronę zagłady
Cześć.
No umieć. Albo się nauczyć, doszkolić.
Oczywiście są jednostki, którym to wychodzi lepiej i gorzej. Czasem nie podpasuje nam interfejs albo bo jakiś tam albo lepszy dla nas używaliśmy.
Jak w pierwszym odczuciu nie pasuje, to czasem warto się przemóc jeśli inni chwalą, bo ze swojego doświadczenia miałem takie uprzedzenie do Acada. Po czasie jest ok. wszystko wydaje się na miejscu pod ręką.
Z freecadem już tak nie miałem i szło mi mozolnie, aż zarzuciłem.
Warto trochę przysiedzieć , aby zapamiętać jakie są funkcje i jak działają oraz gdzie się mieszczą.
Jakbyś placek w nie swojej kuchni chciał zrobić
Wtedy można swobodniej modelować co chcemy zamiast cały czas szukać czym co można zrobić.
Od pewnego momentu jest tak, ze kreślisz czy modelujesz właściwie pod swoje, nie wiem jak to nazwać, przyzwyczajenia ?
Po prostu tak prowadzisz projekt, że e już do przodu wiesz czego chcesz użyć.
I w tedy jest satysfakcja z softu.
Baretek coś tam próbując na czuja ma wrażenie niespójności.
Trzeba wziąć jakiegoś tutka z YT i zrobić od początku do końca z prowadzącym , krok po kroku.
https://academy.titansofcnc.com/
Chyba najlepiej u Larsa sobie poszukać
Albo polska stronka
https://www.youtube.com/user/sserwis/videos
Soft jest fajny, byle by nie został na siłę udziwniony i fajnie jakby został dla amatorów darmowy.
Ale tu nie uradzisz. Nawet piraty w chmurze nie pomogą. Pewnie jak już potestują i naprawią grube sprawy, przykręcą kurek.
Bartek zmień starego kompa
No umieć. Albo się nauczyć, doszkolić.
Oczywiście są jednostki, którym to wychodzi lepiej i gorzej. Czasem nie podpasuje nam interfejs albo bo jakiś tam albo lepszy dla nas używaliśmy.
Jak w pierwszym odczuciu nie pasuje, to czasem warto się przemóc jeśli inni chwalą, bo ze swojego doświadczenia miałem takie uprzedzenie do Acada. Po czasie jest ok. wszystko wydaje się na miejscu pod ręką.
Z freecadem już tak nie miałem i szło mi mozolnie, aż zarzuciłem.
Warto trochę przysiedzieć , aby zapamiętać jakie są funkcje i jak działają oraz gdzie się mieszczą.
Jakbyś placek w nie swojej kuchni chciał zrobić

Wtedy można swobodniej modelować co chcemy zamiast cały czas szukać czym co można zrobić.
Od pewnego momentu jest tak, ze kreślisz czy modelujesz właściwie pod swoje, nie wiem jak to nazwać, przyzwyczajenia ?
Po prostu tak prowadzisz projekt, że e już do przodu wiesz czego chcesz użyć.
I w tedy jest satysfakcja z softu.
Baretek coś tam próbując na czuja ma wrażenie niespójności.
Trzeba wziąć jakiegoś tutka z YT i zrobić od początku do końca z prowadzącym , krok po kroku.
https://academy.titansofcnc.com/
Chyba najlepiej u Larsa sobie poszukać
Albo polska stronka
https://www.youtube.com/user/sserwis/videos
Soft jest fajny, byle by nie został na siłę udziwniony i fajnie jakby został dla amatorów darmowy.
Ale tu nie uradzisz. Nawet piraty w chmurze nie pomogą. Pewnie jak już potestują i naprawią grube sprawy, przykręcą kurek.

Bartek zmień starego kompa

- 10 lip 2019, 19:56
- Forum: Autodesk Software (Autocad, Inventor etc)
- Temat: fusion 360 w stronę zagłady
- Odpowiedzi: 97
- Odsłony: 6214
Re: fusion 360 w stronę zagłady
Kamar,
ale że co ?
Coś nie tak napisałem ?
Jest różnica w szkicowaniu tak i tak. Mnie się inaczej pracuje. Używam i Acada LT i F360.
Muszę myśleć i kreślić inaczej w obydwu.
Pewnych funkcjonalności z Acada mi brakuje we fusion. Co nie znaczy, że nie można czegoś narysować.
Obydwa to w pełni funkcjonalne profesjonalne narzędzia. No nie zapominając, że F360 jest ciągle modyfikowany i ma ileś rzeczy do poprawy czy uzupełnienia.
ale że co ?
Coś nie tak napisałem ?
Jest różnica w szkicowaniu tak i tak. Mnie się inaczej pracuje. Używam i Acada LT i F360.
Muszę myśleć i kreślić inaczej w obydwu.
Pewnych funkcjonalności z Acada mi brakuje we fusion. Co nie znaczy, że nie można czegoś narysować.
Obydwa to w pełni funkcjonalne profesjonalne narzędzia. No nie zapominając, że F360 jest ciągle modyfikowany i ma ileś rzeczy do poprawy czy uzupełnienia.
- 10 lip 2019, 19:14
- Forum: Autodesk Software (Autocad, Inventor etc)
- Temat: fusion 360 w stronę zagłady
- Odpowiedzi: 97
- Odsłony: 6214
Re: fusion 360 w stronę zagłady
Mam te same problemy.
Musisz zmienić podejście przy szkicowaniu. Przyzwyczajenia z powiedzmy autocada, trochę przeszkadzają.
Nie wiem czy dobrze to nazwę, ale projektowane oparte o wiązania parametryczne jest minimalnie inne.
Jak w autocadzie rysuję okrąg to muszę już od początku wiedzieć do czego będzie styczny. ( Używam Cada LT. )
Jak zmienisz jego średnicę później, to rozwalisz szkic. ( Co prawda od jakiegoś czasu pełne autocad'y mają też wiązania ale nie mam to nie wiem za duzo jak działają).
Tutaj, w F360, możesz go narysować obok i określić jego parametry i wiązania do innych późnej. Dobrze i kompletnie zwymiarowany i określony szkic powinien zmienić kolor na czarny.
Musisz zmienić podejście przy szkicowaniu. Przyzwyczajenia z powiedzmy autocada, trochę przeszkadzają.
Nie wiem czy dobrze to nazwę, ale projektowane oparte o wiązania parametryczne jest minimalnie inne.
Jak w autocadzie rysuję okrąg to muszę już od początku wiedzieć do czego będzie styczny. ( Używam Cada LT. )
Jak zmienisz jego średnicę później, to rozwalisz szkic. ( Co prawda od jakiegoś czasu pełne autocad'y mają też wiązania ale nie mam to nie wiem za duzo jak działają).
Tutaj, w F360, możesz go narysować obok i określić jego parametry i wiązania do innych późnej. Dobrze i kompletnie zwymiarowany i określony szkic powinien zmienić kolor na czarny.
- 10 lip 2019, 18:34
- Forum: Autodesk Software (Autocad, Inventor etc)
- Temat: fusion 360 w stronę zagłady
- Odpowiedzi: 97
- Odsłony: 6214
Re: fusion 360 w stronę zagłady
Eeee, nie jest tak źle.
Coś tam się da wymodelować.
https://www.youtube.com/channel/UClQINn ... subscriber
Coś tam się da wymodelować.

https://www.youtube.com/channel/UClQINn ... subscriber