Przy tych bledach projektowych i rysunkowych dobrze że cokolwiek zaproponowałem Też mogłem napisać ze w zależności od tego i tego to należy sprawdzić w katalogu producenta lub Poradniku Mechanika.
Kolega zdradził co to za sprzęt i będę obstawał że H7/h7 ze względu na popularność i niskie obciążenie i możliwość łatwego montazu będzie dobre.
Tu projekt jest większym problemem.
Kolega spojrzy na ten blok
https://www.ebmia.pl/bloki-lozyskujace- ... 40_42.html
Można zachować ten dystans między bieżniami zewnetrznymi (tak jak kolega pierwotnie rozwiązał) ale bez dystansu pomiędzy wewnętrzami bieżniami, i skopiować nakrętkę ze śrubą blokującą na gwincie.
Łożyska przeciwstawnie! Kolega dobrze myśli tylko źle rysuje. Na rysunku trzeba je zamienić miejscami żeby pokazać że kolega chce skasować luz.

'Z marszu' pod łożyska daje się pasowanie H7/h7 bo takie daje osiągnąć się toczac na powszechnie występujących maszynach. A prawidłowo pasuje się w zależności od obciążenia- im większe tym ciaśniejsze.
A co do konstrukcji... Ten pierścień za nakrętką to raczej na średnicę nie większą niż średnica wewnętrznego pierścienia łożyska, z tylu łożysko również oprzeć o element równy srednicy wewnętrznego pierścienia łożyska.
Może jeszcze zabezpieczyć śrubę przed odkręceniem i ja zakonotować?
Mam wrażenie ze łożyska sa ułożone w O i walek będzie sobie pływać na boki i konstrukcja jest zupełnie nie przemyślana.