Problem nie będzie rozwiązany bo kolega na szczęście stracił zainteresowanie tą maszyną, tak jak pisze Arias2 możliwe że jest uszkodzone łożysko wrzeciona i naprawa może sporo kosztować.
Dzięki za chęć pomocy i tak duży odzew, gdybym się jednak dowiedział co było przyczyną tej usterki to odkopię temat i zdam relację.

WZÓR pisze:Ta frezarka ma pinolę , może nie jest zablokowana .

Nie ma pinoli.

RomanJ4 pisze:Jeśli nie narzędzie, wrzeciono i głowica, to czasem stół nie na luzów na śrubach?

Trzeba będzie sprawdzić

Robert_K pisze:A czy problem występuje bez względu na kierunek frezowania? (Posuw w X lub Y)?

Tego jeszcze nie wiem, ale ja obstawiam luz osiowy wrzeciona lub luźne narzędzie.
Generalnie ja tą frezarkę widziałem na razie raz i znam trochę mało szczegółów, jak będę wiedział więcej to na pewno napiszę.

Akurat nie byłem przy frezowaniu tego płaskownika, ale frezowałem kawałek żeliwa i powierzchnia była jeszcze gorsza.

Płytki SPKN, głowica ⌀100. Jest możliwe że wrzeciono nie ma luzu promieniowego a ma luz osiowy?

Te fale powstają nawet przy ap 0,3mm a frezarka waży 5t.

Głowica chyba ⌀100 a szerokość płaskownika coś 40mm.

Dodane 2 minuty 9 sekundy:

TOP67 pisze:Zamontujcie we wrzecionie czujnik, odsunięty od osi o połowę szerokości stolika i sprawdźcie czy zmienia wskazania przy obracaniu wrzeciona.

Tak zrobię.

Kolega napalił się na frezarkę pionową o masie ok 5t, ale problemem jest fatalna powierzchnia obrabianego przedmiotu. Próby były robione różnymi głowicami na różnych stalach i na żeliwie i zawsze jest podobny efekt czyli podłużne fale wyczuwalne pod palcami.
Wrzeciono bez luzów, prowadnice w stanie niemal idealnym, a obrabiana powierzchnia dramatyczna.
Ma ktoś jakiś pomysł co może być przyczyna takiego stanu rzeczy?