Do zrobienia sprzęgiełka nie jest potrzebna podzielnica ani żadne inne cuda, wystarczy poczytać ten temat. tsa-16-dodatkowy-niezalezny-naped-sruby ... 33250.html

wiman pisze:W obecnej chwili mam możliwość zmiany trzech różnych prędkości na wrzecionie w tokarce, a posuw mam zawsze taki sam.

No właśnie, posuw masz zawsze taki sam mimo różnych prędkości wrzeciona bo jest zsynchronizowany na sztywno z wrzecionem, w tokarce ważny jest posuw na obrót, a nie mm/min.
Oczywiście możesz sobie zrobić taki posuw elektryczny i też możesz być zadowolony mimo tej wady o której pisałem.

wiman pisze: Chciałbym właśnie zrobić posuw wzdłużny na silniku ,żeby można było fajnie ten posuw regulować i zaoszczędzić zębatki na gitarze, ale tu znowu problem jaki silnik. Moja tokarka co prawda delikatna ,ale jakiegoś wióra 1mm czy więcej idzie spokojnie zapodać.

Ja też chciałem zrobić posuw elektryczny w mojej tokarce (brak skrzynki posuwów)ale zrezygnowałem bo w takim rozwiązaniu brak jest synchronizacji między wrzecionem a śrubą pociągową. Zwiększając obroty wrzeciona, trzeba by ręcznie zwiększać obroty śruby pociągowej żeby utrzymać właściwy posuw.

strikexp pisze:Posuw robisz bardzo łatwo,

Wcale nie tak łatwo zrobić posuw elektryczny, bo musi być sprzęgło kłowe umożliwiające kręcenie korbką ręcznie, a to już jest jakaś gimnastyka.

Jest taniej, ale ja już czekam na towar z banggood od drugiego lutego i nie wiem czy w ogóle się doczekam.

wiman pisze: Ciekawy jestem jak radzą sobie z tym inni Koledzy ,którzy tak jak ja traktują to hobbystycznie i frezują nie wiele.

Ja wszędzie gdzie tylko można używam frezów składanych, frezów hss używam sporadycznie przez to praktycznie się nie tępią. Do hobbistycznej obróbki wystarczą chińskie narzędzia np takie coś http://allegro.pl/glowica-frezarska-fre ... 45999.html lub http://allegro.pl/12mm-l130-frez-sklada ... 33677.html

wiman frezuje z ręki wiec te wszystkie tabelki nie mają tu zastosowania, trzeba wyczuć maszynę i frezować tak żeby nie piszczało i nie dragało. Co do frezów to kup sobie taką głowiczkę jak na foto, lub podobną nadaje się do wybrań i płaszczyzn, ta akurat fi 32 na płytki TPKN.

Frezy cztero ostrzowe lepsze bo na dłużej starczają, przy frezowaniu nic nie może piszczeć, pewnie za mały posuw i brak smarowania/chłodzenia.

Mi się ta frezareczka też podoba, ale mógłbyś opisać trochę tą maszynkę i porobić więcej zdjęć. W polskim necie jest bardzo mało frezarek manualnych zrobionych w domowych warunkach.