Radełko przerobione, zrobiłem dzisiaj wzorek na pokrętle i wyszedł by idealnie gdyby nie to, że nie mogłem wyjechać rolkami poza materiał bo uchwyt przeszkadzał


Wróć do „Kilka pytań o radełkowanie.”
Kupiłem radełko z tej aukcji, http://allegro.pl/radelko-numb-1-l-numb ... 96740.html ale teraz mam wątpliwości czy skok 1 nie będzie zbyt mały skoro są nawet 2,5.rdarek pisze:I to jest prawidłowa decyzjarc36 pisze:Już chciałem kupić radełko przegubowe, ale stwierdziłem że jednak lepsze jest radełko nożycowe, więc kupie same rolki i dorobię mocowanie.![]()
Przerobiłem temat radełek przy pracy amatorskiej i również stanęło na nożycowym.
1. jedno rolkowe jeszcze jakoś idzie ale siły przy radełkowaniu są spore a delikatne/cienkie wałki będą się odginały.
2. dwu rolkowe (moletka krzyżowa) są potrzebne jeszcze większe siły. Przy stali mała tokarka tylko trzeszczy trudno wykonać ładną moletkę (kupiłem chińskie i je przerabiałem ale nic nie pomogło)
3. nożycowe mamy najmniejsze obciążenia na suporcie
Jeśli chodzi o poprawienie moletki zdarzało się mi to robić i nie ma większego problemu moletka z radełkiem pracuje jak zębatka. Więc radełko delikatnie przystawiałem do elementu tak aby rolka zazębiła się z moletką na wałku następnie uruchamiałem tokarkę i dopiero dociskałem rolkę do materiału. nawet zgodnie z poradnikiem Karola Dudika s.468 "Odpowiednią głębokość rowków uzyskuje się zazwyczaj przy dwu do czterech przejściach rolek. " i polecam radełkowanie na forumak47 pisze:Jedna uwaga, nie wolno oderwać radełka od materiału bo wtedy już nie uda ci się poprawić jak uznasz że jest za płytko wygniecione. Radełko nie trafi z bruzdę po prostu.