Teoretycznie koncepcja nie jest zła, ale nie dopasujesz żadnego łożyska tocznego zamiast panewki bo zewnętrzną powierzchnia jest stożkowa. Można by rozwiercić ten stożkowy otwór, ale może się okazać, że jest za mało mięsa, poza tym trzeba by z jednego mocowania rozwiercić otwory pod przednie łożysko i te od strony koła pasowego bo wszystkie łożyska muszą być w jedne osi.

Lepszym rozwiązanie będzie łożysko stożkowe i oporowe, taki zestaw lepiej znosi siły osiowe i promieniowe. Pomyśl nad wiele zacnych maszyn było malowane w taki kolor.

Coś mi się pomyliło, gwint uchwytu to 18x2,5, planszajba fi 160, mocowanie takie się sprawdza, uchwyt nie wpada w drgania.

A w którym to miejscu ta tokarka ma morsa nr 3? Toczę na niej z 5 lat i nie doszukałem się

Ta planszajba ze zdjęcia to tylko przykład, wprawdzie kupiłem ją do TSA 16, ale używam jej w innej tokarce.

zibi201 pisze:Sam dorabiałeś ten trzpień? Z jakiejś przejściówki?

Zrobiłem w całości ten trzpień ze stali C45.

Ok. fi 150 na gotowo, ale to raczej teoria biorąc pod uwagę wiotkość tej maszyny.

To znaczy, że ten uchwyt jest inny niż mój, mój ma gwint 14x2,5 i dorobiłem do niego trzpień morsa mk3.

Trybiki o których piszesz smaruje się smarem stałym, zrób zdjęcie tej planszajby od strony mocowania, wydaje mi się że jest tam gwint 14x2,5.

zibi201 pisze:Dostałem do niej przy zakupie noże składane 10 (założony w imaku na zdjęciu). Wiem, że fabrycznie zalecane są 8. Czy ten imak był przerabiany?

Noż 1010 wejdzie w oryginalny imak, ale będzie za wysoko.

zibi201 pisze:W zbiorniczku przy łożysku ślizgowym mam smar. Domyślam się, że powinien tam być olej, ale czy leje się go tam normalnie, czy oryginalnie był tam jakiś "knot"?

Powinien być knot.

zibi201 pisze:Mam dziwną tarczę zabierakową. A) Czy ona się do czegoś przyda czy będzie bić i kupić nową? B) Jak ją odkręcić?

Kupić nową tarczę.

zibi201 pisze:Da się go zamocować do mojej tokarki za pomocą jakiejś tarczy zabierakowej?

Trzeba do nowego zabieraka dorobić przejściówkę która z jednej strony będzie pasowała do zabieraka, a z drugiej do uchwytu. W miejscu zaznaczonym na foto trzeba puknąć za pomocą punktaka i pierścień powinien się odkręcić, gwint jest prawy.