Też miałem kiedyś tzw BOOM, pracuje na frezarce o nazwie Cincinnati 800, ma ona magazyn na 21 narzędzi tzw parasolowy i wisia sobie zaraz koło wrzeciona.Chwilkę po wyzerowaniu detalu przed obróbką wrzeciono zaczeło oddawać narzedzie do magazynu, ale ten niestety postanowił wczesniej sie otworzyć, osłona od magazynu walnęła w osłone od wrzeciona, na szczeście oprócz peknietej osłony nic wielkiego sie nie stało, ale z powidu sondy która nadal tkwiła we wrzecionie włosy mi dęba stanęły. Z tego co się dowiedzałem jakiś przekaźnik padł w maszynie i z tego to zamieszanie.
Pozdrawiam
V-tek
