Aby nie dokupować dodatkowego sprzętu ustaw na imadle szczelinę tak aby kształtownik można było przesuwać i jakoś zablokuj (bo na tym imadle na pewno będziesz miał luz na ruchomej szczęce).
Koniecznie mocno wbij uchwyt wiertarski bo przy obciążeniu bocznym od razu wypadnie po to frezarki mają szpilkę ściągającą, wiem co mówię.
No i koniecznie chłodzenie bo od razu frez zaklei się i zaraz się złamie, do tej operacji polecam spirytus izopropylowy w aluminium sprawdza się wyśmienicie nic nie zakleja, jeżeli nie masz to coś innego o tej konsystencji tego do picia nie polecam bo...szkoda więc denaturat w takim wypadku się nada.
N i wejdź w materiał, zablokuj wrzeciono żeby nie wyszło do góry i wpychaj ręcznie z wyczuciem postaraj się aby nie było za dużego luzu na boki żeby szczelina w imadle była dopasowana bo kształtownika inaczej bez dodatkowego sprzętu nic z tego nie będzie ale ja bym to tak zrobił i pewnie by mi się udało powiedz coś na temat jaki długi ten rowek i jaka ma być dokładność.

Mariuszczs pisze:Smarowanie normalnie - powiercić otwory doprowadzające olej i przymocować zbiorniczek na ten olej. Samo się będzie smarować. Tylko czy to jest z żeliwa ?

tak imadło jest żeliwne.

grzes_pos pisze:Witam !

Chciałem zakupić imadło krzyżowe model KS-100 jak na zdjęciu. Poszukuję opinii osób które mają taki sprzęt. Chciałem je wykorzystać do obróbki głównie aluminium. Interesuje mnie jakie luzy ma takie imadło czy można je kasować i jak ogólnie się sprawuje.

Pozdrawiam

Mam takie w firmie. Chodziło do planowania aluminium na wiertarce. Luzy straszne najgorsze jest "łożysko oporowe" (świadomie napisałem w cudzysłowu) w postaci tulei zabezpieczanej imbusem cały czas się odkręca. Zależy do jakiej roboty powiem tak jak najbardziej lubie:
Świetna relacja ceny do jakości. Zarobiło na siebie z nawiązką