
Jako mówiłem, u mnie to wszystko powoli bo to nie są zrywy tylko strategiczne plany długofalowe. Produkcja kilkudziesięciu okien to nie żarty zwłaszcza dla lajka. Nie mam tutaj planu, że muszę już teraz robić.
I tak wszystko ruszyło z kopyta. Bo jak kupiłem frezarkę, to zaraz potem heblarę - wyrówniarkę, jest stoi.
Teraz w drodze jest do mnie piła stołowa z żelaza wraz z wiertarką jako kombo.
Więc jestem w połowie drogi, bo potrzebuję grubościówki, a to będzie największy wydatek. No i szukam stołu wciąż, szlifierki.
Międzyczasie ogarniam drobne rzeczy: zakup głowicy uniwersalnej CMT z płytakami kształtującymi, zakup głowicy uniwersalnej starszej, takiej żelaznej - może będę próbować nacinać płytki do tego. Właśnie reguluję tokarkę do stali bo stożki a nie tuleje mi wycina. A chodzi o wykonanie tulei do frezarki, którą nałożę na głowicę CMT - będę frezować profile krzywe tych ram. Kompletuję: popychacze do frezarki, jakieś duperele typu kątomierze itd. Podstawowe dłuta, zaciski, noży do heblarki jeszcze nie kupiłem.