KAJOS, rok temu jak dostałem dofinansowanie z UP byłem całkiem zielony w tej materii i niestety trafiłem na jego ofertę. Przed zakupem opisałem mu dokładnie do czego maszyna jest mi potrzebna uzyskałem odp, że jak najbardziej maszyna się do tego nadaje.
Maszyna owszem działa w obrębie parametrów ustalonych przez konstruktora, czyli posuw jałowy 400mm/min, roboczy 200mm/min i warstwa skrawania 1mm przy miękkim drewnie.
Ale dotarło do mnie, że jest to zbyt wolno na moje potrzeby dopiero po 4 miesiącach użerania się z problemem opisanym w
tym wątku.
Niestety dopiero wtedy znalazłem też wątki na forum i dowiedziałem się jak gościu jest tu uwielbiany
Wracając do maszyny, to przy polu roboczym 1350x600x150 można sobie co najwyżej ozdoby świąteczne na choinkę robić, pod warunkiem, że się w styczniu zacznie
Owszem olałem parametry zadane przez konstruktora, podłubałem w ustawieniach, zrobiłem kilka korekt w ustawieniach geometrii i sprzęt daje radę frezować z prędkością 500mm/min i warstwy po 3mm, ale przez zdupione łożyskowanie, w momencie zwiększania prędkości powyżej tej wartości naprężenia na osiach powodują że silniki się blokują, a są to 3Nm. Pomijam też kwestię użycia czerwonego chinola jako sterownik. To też mam zamiar zmienić jak tylko gotówka się pojawi. Ogólnie sama konstrukcja jest stabilna i sztywna, Główny problem stanowią idiotycznie wykonane pseudo łożyskowanie śrub oraz ich jakość.
KAJOS, pomysł z napędem pasowym też rozważam i coraz bardziej się ku niemu skłaniam, tylko nie bardzo wiem jak policzyć parametry do ustawienia macha. Dla śrub wiem, natomiast miałem problem dla zlokalizowania jakiegoś wzoru dla napędu pasowego. Możesz coś podpowiedzieć? I też nie bardzo wiem jakie kołą zębate i pas powinienem dobrać.