Mam ten sam problem. Sterowniki z zestawem kupione w styczniu 2011. Pierwsze podłączenie i natychmiast jeden padł. Wysłałem do CNC profi, po kilku dniach otrzymałem sprawny. Następna awaria już po tygodniu. Ponowna wysyłka i naprawa. W niedługim czasie znowu padł jeden, po kilku dniach kolejny. Niestety w związku z dłuższą przerwą w budowie maszyny uszkodzone sterowniki wysłałem kolejny raz już po gwarancji. Wszystko połączone tak jak w czasie pracy, żeby nie zarzucili błędnego montażu. Po tygodniu odebrałem cały zestaw, oczywiście naprawa płatna (ok. 80 zł). Ciekawe, że ryginalne plomby z datą 2011 nie były naruszone. Załączam zasilanie, wszystko w porządku (zielone diody), sygnał z macha i w tym momencie ponownie pada jeden sterownik (czerwona dioda). Efekt zawsze ten sam. Awaria nastepuje w momencie podania sygnału sterującego. Przy wyłączonym zasilaniu sterownik wykazuje zwarcie, tzn. silnik do niego podłączony ma jakiś moment trzymający. Po podłączeniu do innego sterownika obraca się bez oporu. Zwariować można.
Ponawiam więc pytanie przedmówcy. Czy możesz zdradzić co było przyczyną awarii i czy można ja usunąć samemu? Please.