Kiedyś studiowałem 4 lata ale w innej dziedzinie niż obróbka skrawaniem. Zmieniłem zainteresowania i musiałem dużo się dokształcać, wciąż to robię.Zielona Ola pisze:GABE twoja odpowiedź miała mi pomóc? Też mam kilka nocy nieprzespanych przez ten projekt i przez wiele innych. Staram się to wszystko pojąć - czytam, oglądam, pytam, nie idę na łatwiznę i nie chce by ktoś za mnie to zrobił. Jestem studentką 3 roku i niestety jest mi tylko znane pojęcie tokarki, widziałam ją raz na oczy na hali jak sobie stała.
Wydaję mi się że nic w tym złego że próbuję szukać wszędzie pomocy
Wiele osób na tym forum nie pokończyło studiów i jest świetnymi fachowcami w swojej dziedzinie. Też musieli dużo się uczyć i dokształcać.
Wyobraź sobie tokarza który spędził godziny nad książkami, potem w praktyce nad tokarką. Usmarowane, pokaleczone ręce, czasami urwane palce........
Potem dostajesz pracę gdzie szefem jest ktoś po studiach i nie ma bladego pojęcia o swojej robocie i wymaga cudów od pracownika.
Dla dobra ludzkości albo zacznij się uczyć albo zmień profil studiów.
Miałem wielu kumpli na studiach którzy w ten sposób robili zaliczenia i zawsze mnie to irytowało.
Pytasz o takie podstawy które możesz wyczytać w "Poradniku tokarza" w ciągu 1-2 godzin.