Jak jest taki mały jak ten mój to chyba nic nie zrobisz.

Gdzie można taki magnes kupić, bo wszystko co mi Google znajduje to walce ale cienkie "plasterki".

Mam takie podstawy magnetyczne


Od lewej: polski najmniejszy - najsłabszy, środkowy polski - najmocniejszy i tajwański największy - pośrednia siła przyciągania.
Czyli nie wielkość a budowa i magnes świadczą o jakości podstawy magnetycznej.

Ale chyba jakiś magnes da się dobrać?

Jak się za mało albo za dużo przekręci to wówczas słabo trzyma. W środku jest pręcik oporowy który powoduje że więcej nie możemy przekręcić. Może w tym jet problem

Mam chyba podobny i niestety też da się ręką oderwać. Ale przecież siły na trzpieniu pomiarowym czujnika nie są tak wielkie, żeby przesunąć czujnik a z nim statyw. Co innego jak się mocuje na pionowej ściance lub jeszcze do góry nogami, no to wtedy może się sam oderwać.

Da się rozebrać i złożyć.

Jak się zedrze lakier to widać gdzie był nitowany, rozwiercić miedziane nity i rozebrać potem trzeba nowe nity. Można próbować wyciągnąć pokrętło, jeśli sprężysty pierścień słabo trzyma to wyjdzie i wtedy wszystko mamy na dłoni.

Budowa takiego statywu jest bardzo prosta i chyba zrobię sobie taki statyw sam, tylko muszę dorwać odpowiedni magnes w pręcie. Można też sam magnes wymienić, na jakiś neodymowy, zeszlifować po obu stronach i zrobić rowek.