Czołem,

Możliwe jest rozebranie łucznika SPH-1 np. na 3 części i zniesienie po schodach do pracowni? ( drzwi 70cm )
Korpus, kolumna, stół.

Ok, nie będę się bawił w drogiego chinola.

Zainwestuję w SPH1

Dziwne bo na zachodzie jakoś używają ten typ magnesówki do noży i całkiem nieźle im to idzie.
Jest też z napędem jako Tormach...

Dlaczego więc nic tym nie wykona jak to ma szlifować noże do 30cm długości?
I przeważnie w zakresie 2-7mm blachy nierdzewne i niskostopowe, w tym też tytan itp.
Głowic planować nie chcę ani nic podobnego.



Ewentualnie jeśli udało by się wyciepać coś z garażu, to czy Łucznik SPH1 będzie dobrym wyborem ? I na co zwracać uwagę przy zakupie?

Kurde, z frezarki przyzwyczajenie że góra-dół to Zetka xD

A ktoś miał do czynienia z tą Proma PBP-170M ??

A łucznik SPH1 jeśli uda się ogarnąć kawałek podłogi w garażu będzie dobrym wyborem?
Bym potem też zamocował do niego liniał optyczny by mieć odczyt 0.01mm .
I jak taki sprzęt znosi zimę ?

Czołem,

Otóż powoli myślę nad zakupem szlifierki do płaszczyzn ze stolikiem 300x150...
I takież to rozkminy mi siadają...
Miejsca w pracowni nie mam za dużo.

Czy ktoś miał do czynienia ze szlifierką PROMA PBP-170M ?
Jaką to ma dokładność, podziałkę na zetce?

Czy ewentualnie lepiej Łucznik SPH1 ?
(tylko czy przejdzie przez drzwi 70cm , schody i zakręt 90*)

Magnesówka potrzebna mi głównie do szlifowania blanków noży do 30cm długości ( obecnie wszystkie moje mieszczą się w tym zakresie) a potem głównie do szlifowania głowni noży składanych i części ich szkieletów.

I czy trudno będzie zamocować do tego diabełka liniał optyczny?

Pozdrawiam,
Konrad