Znaleziono 2 wyniki
Wróć do „Zaspawanie i rozwiercenie mocowania amortyzatora”
- 10 sty 2014, 02:25
- Forum: Obróbka metali
- Temat: Zaspawanie i rozwiercenie mocowania amortyzatora
- Odpowiedzi: 4
- Odsłony: 1865
Miejsce jest, bo górna częśc jest trochę większa tym modelu amortyzatora, który ja chcę przerobic (zdjecie wrzucilem pogladowo). Najwieksza zagwozdke stanowi dla mnie bezpieczenstwo takiego rozwiazania oraz kwestia powtarzalnosci otworow (zawieszenie musi pracowac rowno, wiec w obu amortyzatorach otwory musza byc wywiercone idealnie w tym samym miejscu. Znacie kogos kto podjalby sie wykonania czegos takiego? Wolalbym powierzyc to komus z polecenia niz szukac fachowca na wlasna reke.
- 09 sty 2014, 18:50
- Forum: Obróbka metali
- Temat: Zaspawanie i rozwiercenie mocowania amortyzatora
- Odpowiedzi: 4
- Odsłony: 1865
Zaspawanie i rozwiercenie mocowania amortyzatora
Witam! Nie wiem czy wybrałem dobry dział, więc w razie czego proszę moderatora o przeniesienie
.
Mój problem wygląda następująco: w związku z brakiem odpowiednich sportowych zawieszeń do mojego samochodu, zdecydowałem się na dobranie zawiasu z innego auta. Sprawa jest już praktycznie załatwiona, bo niemalże idealny jest amortyzator z Astry G, ale właśnie - niemalże.
Problem jest w innym położeniu górnego otworu w dolnym mocowaniu amortyzatora (przesunięcie w pionie około 10 mm). Zastanawiam się czy możliwe byłoby zaspawanie starego otworu i nawiercenie nowego w odpowiednim miejscu? Oczywiście zdecydowałbym się na powierzenie tego jakiemuś specjaliście, bo wolałbym nie przeprowadzać takiej modyfikacji w warunkach garażowych.
Druga sprawa - czy biorąc pod uwagę siły działające na amortyzator podczas użytkowania samochodu taka modyfikacja będzie bezpieczna?
Czerwonym kółkiem zaznaczyłem otwór, który potrzebuję przenieść:


Mój problem wygląda następująco: w związku z brakiem odpowiednich sportowych zawieszeń do mojego samochodu, zdecydowałem się na dobranie zawiasu z innego auta. Sprawa jest już praktycznie załatwiona, bo niemalże idealny jest amortyzator z Astry G, ale właśnie - niemalże.
Problem jest w innym położeniu górnego otworu w dolnym mocowaniu amortyzatora (przesunięcie w pionie około 10 mm). Zastanawiam się czy możliwe byłoby zaspawanie starego otworu i nawiercenie nowego w odpowiednim miejscu? Oczywiście zdecydowałbym się na powierzenie tego jakiemuś specjaliście, bo wolałbym nie przeprowadzać takiej modyfikacji w warunkach garażowych.
Druga sprawa - czy biorąc pod uwagę siły działające na amortyzator podczas użytkowania samochodu taka modyfikacja będzie bezpieczna?
Czerwonym kółkiem zaznaczyłem otwór, który potrzebuję przenieść:
