Heh prosto i smacznie ... no to macie:
Karkówka 2-2,5kg KONIECZNIE w jednym kawałku i KONIECZNIE tyle.. do tego 2 słoiki musztardy z pełną gorczycą tzw. "francuską" i sól kamienna spożywcza (gruba - tylko i wyłącznie! jak będzie zwykła,drobna to całość będzie przesolona).
Piekarnik nagrzać do 200 stopni. Mięso umyć i dokładnie osuszyć ręcznikiem papierowym. Na blachę z papierem do pieczenia wysypać cały 1 kg soli w kształcie karkówki, na to położyć mięsiwo (suche) i posmarować musztardą (może trochę spływać). I tyle!
Pierwsze pół godziny piec w temperaturze 200 stopni, potem przykryć folią aluminiową (luźno) i zmniejszyć temperaturę do 175 st. W sumie powinno się piec jakieś 3 - 3,5 godziny do miękkości. Ja to sprawdzam kawałkiem drutu z migomatu do nierdzewki nakłuwając mięso tak aby nie wypłynęły drogocenne soki. Pod koniec można zdjąć folię, ale gorczyca w musztardzie nie powinna się spalić. Kamień z soli jest rzecz jasna do wyrzucenia
Takie mięso po dodaniu pieczonych ziemniaków, które można dodać pod koniec pieczenia jest rewelacyjne... ale jeszcze lepsze jest po ostygnięciu do chleba...
jak spróbujecie to zrobić z karkówką w kawałkach lub np. z 1 kg porcją to będzie przesolone ...zawsze
i na koniec - opis długi ale to żarcie samo się robi:)