Bardzo fajna konstrukcja ale jedna rzecz mnie zastanawia. Słyszałem, że istotną rzeczą w szlifierkach są osłony na brzegach stołu, by przypadkowo wyrwany detal nie zrobił spustoszenia w warsztacie. U Ciebie wyrwany detal będzie frunął (miejmy nadzieję, że nie) w prawą stronę, a po lewej jest całkiem solidna szczęka stała od imadła która (chyba) nie ma zastosowania, czy nie warto było by ją przenieść na prawą stronę jako zabezpieczenie?
Świetny pomysł z dodatkowym chłodzeniem silnika, tylko żebyś tam przypadkiem mgły nie puścił
