Masz frezarkę, to kup kawałek płaskownika i w ramach nauki wyfrezuj sobie sam łapki. Nawet ze zwykłego czarnucha.
Ja kupiłem pręt ciągniony z 45-tki chyba 20x40 (metr za 40zł?) uciąłem 150mm długości, z jednej strony podcięcie 5x5mm by łapać jakieś płaskie blachy, z drugiej zwężenie i obniżenie, by głowica nie haczyła... a pośrodku rowek na śrubkę M12.
Blacha 5mm to chyba na łapki do delikatnego mocowania...
Pryzmy... wydaje mi się, że narzędzie do obróbki detali powinno być o klasę dokładności wyższe, niż obrabiane detale. a krawędzie po laserze do najprostszych nie należą... Myślisz, że otrzymasz taką powtarzalność detali, że jak postawisz wałek na 2 takich pryzmach, to będzie on równoległy do stołu? Wydaje mi się, że jak już tak kombinować po taniości, to bardziej sprawdzi się przyspawanie 2 kątowników do blachy (mniej więcej tak: --^^-- )
Podtrzymka, pisząc to miałeś na myśli półprodukty do zrobienia podtrzymki? Czemu nie, tylko proponował bym to ze stali czarnej, bo jakie zalety ma nierdzewka nad czarną oprócz tego, że nie trzeba malować...