Wracając do pytania które postawilem na początku, odpowiem sobie poniekąd sobie sam, uzyskałem bowiem odpowiedź od jednego z dystrybutorów, jak również wgryzłem się dokładnie w katalogi.
Otóż w palnikach uniwersalnych do spawania i cięcia, gdzie rękojeść ma tylko dwa zawory a zastosowanie zależy od tego czy założona jest nasadka tnąca czy spawalnicza takich jak np. Perun PU-216A czy analogiczny palnik Pometu rękojeść jest ta sama co w palnikach propanowo-tlenowych. Rękojeść "216" Peruna służy zarówno do palnika acetylenowego do spawania i cięcia, jak i np. do palnika do podgrzewania propan tlen PG-216P (Perun nie produkuje propanowych palników uniwersalnych do lutowania i cięcia). W przypadku Pometu rękojeść np. "242" służy zarówno do palnika acetylenowego spawanie-cięcie, jak również do propanowego lutowanie-cięcie. Oznaczenie gazu nie jest bite na rękojeści, jest to część zamienna o jednym numerze katalogowym, sprzedawana zarówno do palników acetylenowych jak i propanowych. Analogicznie sprawa ma się ze szwajcarskimi palnikami GLOOR.
Kurde, chciał bym to zobaczyć. Przecie się tego dźwignąć się nie da jak puste a jeszcze nosić to na plecach jak pełne? Po schodach? Jak dla mnie to atak samobójczy na życie i zdrowie wielu osób.....

No, ja bylem świadkiem tego. Na mojej uczelni w związku z przebudową jednego wydziału (nowy mikroskop elektronowy) wykonywano nową klimę, wodę, CO, itd. Spawacz z firmy "zistechnika" złapał butlę za zawór, drugi popchnął butlę od spodu, i po wciągnięciu jej na plecy sapiąc wytargał ją ze schodów w podziemiu na parter.
Ma też gdzieś zdjęcia po kontakcie miedzi z acetylenem
No, takie węgliki z potrójnym wiązaniem, "acetylenki", to wyjątkowo nieprzewidywalne związki. Acetylenek miedzi jest normalnym, inicjującym materialem wybuchowym, a acetylenek srebra jest jeszcze bardziej wrażliwy.