Kolego jak ją zrobisz to wrzuć fotkę, może coś ciekawego podpatrzę w twoim rozwiązaniu.

Bo ja zamierzam w następnym roku dopiero ją zacząć robić ,a na razie to będę zbierał materiały
do jej konstrukcji, i dopracowywał szczegóły rozwiązania.
Jak ją kiedyś zrobię to oczywiście się pochwalę i dam Fotki.

Jak by się ktoś uparł i zrobił tak jak kolega przedstawia to może by i coś wyszło
jakieś tam lustrzane odbicie ,nie podobają mi się tylko w tym rozwiązaniu te przeguby
ponieważ wszystkie takie połączenia mają jakieś luzy co może odbić się na dokładności w pracy tej kopiarki.

Ja już przemyślałem i będę robił kopiarkę z jeszcze innym rozwiązaniem przedstawionym
na tym rysunku z klonowanym z dwóch fotek przez mnie samego.





Mam zamiar zrobić podobną do tej kopiarki z dodatkowo mocowaną przystawką w której
będą dwa talerze obrotowe sprzężone ze sobą na dwa sposoby ,tak żeby się obracały
w tą samą stronę do robienia kopii figur płaskich identycznych ,lub żeby obracał się jeden talerz w lewo a drugi w prawo do lustrzanych odbić. Tylko jeszcze muszę dopracować sposób sprzężenie tych dwóch talerzy i napęd -prawdopodobnie na korbę.

Dla mnie kopiarka musi być nie za duża tylko uniwersalna,żebym mógł wykonać kopie figur obrotowych
i płaskich i oczywiście ich lustrzanych odbić.

Nic z tego opisu nie kapuje.

Teoretycznie widzę tylko jedno rozwiązanie w miarę proste ,że należało by
w tej kopiarce zrobić takie sprzężenie wrzecion do mocowania tych drewnianych
figur np. kołami zębatymi- żeby jedno wrzeciono obracało się w lewo a drugie w prawo.
i wtedy wyszła by figurka w lustrzanym odbiciu.



natomiast co do figur płaskich w lustrzanym odbiciu to szkoda zachodu na jakieś tam
przystawki, które by były bardziej skomplikowane niż cała ta kopiarka ,lepiej zrobić
sobie drugą jak najprostszą kopiarkę tylko do lustrzanych odbić,na podobnej zasadzie
jak moja kopiarka.Ale to jest moje osobiste zdanie starego fachowca .
Może ktoś będzie obserwował te nasze wywody i wymyśli coś jeszcze prostszego
niż ja lub ty kolego.

kolega( bambus 1121) nie zwrócił uwagi na najważniejszą rzecz którą różnią się te polecane
przez niego kopiarki od mojej ,a mianowicie że kopie wychodzą identyczne jak zamocowany model.
Natomiast w mojej kopiarce model i kopia mają lustrzane odbicie.

Jeszcze raz daję fotkę do porównania,

Myślę że mam dosyć proste rozwiązanie dla kolegi (artmio).

Kiedyś sam byłem w podobnej sytuacji,potrzebowałem zrobić brakujący odłamany detal do zegara kominkowego z cynku .Na wzór miałem odłamaną lewą część a potrzebowałem zrobić prawą to znaczy lustrzane odbicie, sam też szukałem po internecie prostego sposobu
i nic nie znalazłem, a jak wiemy potrzeba jest matką wynalazków to wymyśliłem sobie
taki przyrząd żeby można było go sobie zrobić w warunkach domowych z dostępem do
wiertarki stołowej i małej tokarki.

Dorabiany detal zrobiłem z mosiądzu żeby się dobrze obrabiało i lutowało cyną.
Po zrobieniu na gotowo i pomalowaniu zegara wyszło zadowalająco -jak ktoś nie wie to myśli że to oryginalna część.

Trzeba tylko ten przyrząd odpowiednio powiększyć do swoich potrzeb ,i nie musi być taki masywny jak mój, ponieważ będzie obrabiane drewno

Przyrząd składa się z przesuwanych dwóch talerzyków roboczych na których zostało przymocowany z lewej oryginalny detal, a z prawej z grubsza obrobiony i z naddatkiem
kawałek mosiądzu. Silnik zastosowałem od starej wkrętarki na 12 V. tylko musiałem
zrobić dodatkowe lepsze łożyskowanie.
W tym przyrządzie warunek jest taki że odległość osi wodzika od osi freza i jednego detalu od drugiego musi być taka sama (w moim przypadku to- 150 mm-)

Sprężyna którą widać na zdięciu służy tylko poto żeby ta część ruchoma przesuwana i
opuszczana ręcznie nie opadała sama w dół .

Podczas pracy trzeba lewą ręka trzymać wodzik a prawą ręką trzymać za silnik i przesuwać
go po osi obrotu tej części ruchomej i co chwilę przesuwać pokrętłem część przesuwną
o mniej więcej 0,25 mm.

Teoretycznie jakby do tego przyrządu zamontować jakieś silniki krokowe z przekładniami
i sterownikiem to może wyszła by kopiarka CNC ,ale do jednej sztuki jak w moim
wypadku to było nieopłacalne.

Myślę że może kiedyś komuś przyda się to rozwiązanie,i załączam kilka Fotek.