No bierz. Napisz jak dojdzie jak się sprawuje. Ja go pytałem, to powiedział że w przyszłym tygodniu też będzie mieć prawdopodobnie sterowniki a jak coś to zrobi. Dla mnie ok.

Na Złotą mam 5 min piechotą więc podejdę zapytam. Ale też nie jest tak tanio. Ostatnio poszedłem kupić krańcówki i za gówienka które na allegro chodzą po 1,5zł policzył mi po 6 zł. Za stabilizatory 7805 i 7812 po 2 zl, gdzie na alledrogo są po 1 zł.

I pewnie nie ma też żadnej gwarancji, że jak wlutuję nowy scalak to sterownik będzie normalnie działać na wszystkich osiach.

Takie to jest ChRL. Płytka żyje swoim żółtawym życiem.

Pozostaje mi poczekać na kasę na ZELRPa.

[ Dodano: 2013-09-25, 17:40 ]

noel20 pisze:up ^

Jeżeli dwa scalaki z trzech przeżyły podłączone zasilanie na stopień mocy bez zasilania logiki, to może, przynajmniej jeden z tych trzech wcześniej wylutowanych okazał by się sprawny.

Właśnie też tak od razu pomyślałem. Niestety się pospieszyłem i wyrzuciłem tamte scalaki, bardzo możliwe, że sprawne :/ . Nie chciałem trzymać "popalonych" scalaków z pogiętymi nóżkami.

Nie wiesz może czy da się kupić w Białymstoku jedną Toshibę w przystępnej cenie?

Już z 5 razy podłączałem silnik i za każdym razem inny, bez zasilania. Za każdym razem trzyma wał. Jak tylko odłączę silnik mogę normalnie obracać wał silnika.

Hmm czyli jednak spalona ta toshiba. A już było tak pięknie hehe. Ta płytka jest nawiedzona

No to muszę czekać co do ZELRPa. Nie ma póki co kasy.


Może niepotrzebnie zajmuję się tym padłem od chinola, ale fakt dalej nim się zajmuję. Już taki jestem, że nie daje się byle problemowi, i muszę dojść czemu nie działa. Poza tym spodobała mi się elektronika i chcę czegoś się nauczyć.

Pomierzyłem obwody miernikiem i znalazłem zwarcie. Było na jednym z ceramicznych rezystorów. Chińczyk tak wlutował rezystor, że pacnął cyną po rezystorze łącząc oba końce. Zrobił ścieżkę dosłownie węższą niż igła, ciężką do zauważenia ale jednak. Zdrapałem tą niedoróbkę i podłączyłem sterownik w sumie nie spodziewając się, że zadziała. A jednak zadziałał. Jednak jest pewne ale...

[youtube][/youtube]

Tak jak widać na filmiku. Nie działa jedna oś a konkretnie X. Jak widać, radiator mocno się grzeje, a najbardziej od toshiby niedziałającej osi X. Pozostałe są ok. Dobra, żeby nie pewna sprawa to powiedziałbym, że toshiba tej osi jest spalona. A sprawa wygląda dziwnie, bo toshiba "trzyma" silnik. Co więcej, toshiba "trzyma" silnik nawet jak sterownik nie jest podłączony do zasilania ani komputera. O co tu chodzi?

No to jak podejdzie mi ten zasilacz to się zdecyduje na ZELRPa. Niestety jest problem bo dzisiaj nie mogę go kupić. Dopiero w czwartek-piątek będę wiedział czy uda mi się skołować taką kasę na koncie. Do końca tygodnia nie mogę kupować bo jak nie będzie kasy to będzie problem. Sam nie wiem co robić. On w razie czego miałby na przyszły tydzień taki sterowniczek? Orientujecie się może jak często to składa?

Sobie przekalkulowałem, że za TB6600 kupując w Polsce zapłacę 250zł z przesyłką i 50 za płytkę główną od chinola. To 300 zł. Skoro to jest taki dobry sterownik to dorzucę te 100zł i kupię coś na MOSFETach a nie na pseudo-scalakach z chin.

Problem tkwi w tym, że nie chcę kupować toroida bo to kolejne 100 zł. Wysłałem mu pytanie czy mój zasilacz impulsowy 24V 6,5A podejdzie do tego sterownika i narazie nie odpisał.

No trudno, scalaki z chin nie były takie drogie.

Sterownik ZELRPA kosztuje 385 zł? Na dodatek mówiliście, że pójdzie z moim zasilaczem impulsowym 24V 6,5A. Może się skuszę na to. Ma ktoś namiary na tego elektronika? Chcę go popytać a ten link do allegro wcześniej zamieszczony w temacie już nie działa.

Wymieniłem oba stabilizatory i włączyłem sterownik bez scalaków toshiby. O dziwo wreszcie zapaliły się obie diody zasilania włącznie z tą 5V, która do tej pory palić się nie chciała. Szybki test napięć na 8 i 20 pinie scalaków. Wartości prawidłowe ok. 24V i 5V. Była nadzieja, że sterownik ruszy ze scalakami.

Wlutowałem scalaki, zmontowałem sprzęt, skonfigurowałem mach, włączyłem zasilacz do sieci i ... lipa, już wiedziałem, że nowe toshiby znowu wyzionęły ducha. Znowu pali się tylko jedna dioda przy stabilizatorze 5V i efekt jest zupełnie taki sam jak wcześniej.

Reasumując. Nie polecam nikomu kupna niebieskiego sterownika od chińczyka. Pali scalaki z niewiadomego powodu. Szkoda kasy.

Zastanawiam się co dalej i nie mam za wiele możliwości. Wybór padnie chyba na te pojedyncze sterowniki TB6600 z napisem thayou. Przynajmniej ktoś je już przetestował.

Stabilizatory są ok bo wcześniej je wylutowałem i sprawdziłem z rezystorem.

A czy da się np. pomierzyć napięcia na płytce w miejscach pinów zasilania 5V, 24V a masą bez scalaków? Bo jeżeli jest problem z zasilaniem to znowu mi upali TB6560.

Powiedzcie też jaka jest kolejność włączania elektroniki, komputera i programu tak by nic nie zrobić dla sterownika?