Ja sądzę że diabeł tkwi w szczegółach i może się dziadostwo klinować.

Możesz mieć rację kolego, ale jak się dobrze nasmaruje i zachowa odpowiednio minimalny luz to może wypali całkiem nieźle Patent podejrzałem z używanego przeze mnie na codzień w pracy plotera tnącego MUTOH SC-650. Pomysł z wykorzystaniem elektromagnesu wpadł mi do głowy przez jego prostotę. Do śruby potrzebowałbym kolejnego silnika krokowego, prowadnicy itd.

A może są jeszcze inne metody?

No to dużo tłumaczy domyślałem, się że to coś związanego ze „świeceniem” ale nie wiedziałem czego dokładnie

A tutaj obiecany szkic i objaśnienie założenia. Dokładne rysunki z wymiarami jeszcze zrobię ale to powinno starczyć na razie. Przepraszam, za kijową jakość

A więc o co z tym kaman? Rurwa owinięta cewką i podłączona do zasilania służy jako elektromagnes, który po podpięciu zasilania tworzy pole elektromagnetyczne i ściąga w dół umieszczoną w nim mniejszą rurę z nożem (przechodzi przez karetkę na „stół operacyjny” ). W tym samym momencie w dół schodzi prowadnica napinająca sprężynę, która w momencie wyłączenia elektromagnesu odpycha nóż z powrotem do góry. Na prowadnicy umieszczona jest śruba regulująca głębokość opuszczenia noża. Myślę, że patent jest banalnie prosty i z tego względu niezawodny, bo istnieją tylko 3 ruchome części - nóż, sprężyna i śruba regulująca. Co o tym sądzicie?

Szkic oczywiście zamieszczę pewnie jeszcze dzisiaj

A co do płyty głównej to jaka najlepiej spisze się ze sterownikiem Step Stick? Jak poznać czy jest z optoizolacją czy nie i jakie to ma znaczenie?

Przy okazji z góry dziękuję za wszelką pomoc Wasza chęć podzielenia się swoją wiedzą jest wręcz niesamowita.

A czy mógłbym od Ciebie odkupić te sterowniki? a jaką do tego dobrać płytę główną?

Witam szanowni forumowicze,

jestem nowy w tej społeczności, więc proszę o wyrozumiałość Rozpocząłem konstrukcję lekkiego plotera tablicowego używając silników krokowych ze starej drukarki atramentowej.
1) MITSUMI QH4-4304
2) MITSUMI QH4-4308
Zamierzam umocować do nich śruby M8 za pomocą których przesuwać będzie się mały stół roboczy i kaseta z nożem dociskanym do stołu za pomocą elektromagnesu. Moja koncepcja zakłada wykonywanie lekkich prac a cała maszyna winna być jak najtańsza w konstrukcji. Mam problem z doborem sterownika do maszyny. Pierwotnie chciałem użyć planów z TEJ STRONY. Ale nie wiem na ile to opłacalne no i czy nie jest to przesada, gdyż potrzebuję tylko obsługi 2 osi a nie trzech i mechanizmu opuszczania/podnoszenia noża w odpowiednim momencie. Widziałem nie drogie sterowniki na allegro - może to się bardziej opłaca? Poproszę o radę w tej kwestii.

Z góry dziękuję i pozdrawiam

Trojden