Witammcy pisze: A te 3 śruby regulacyjne na "spodzie" uchwytu?
jeśli masz fabryczny uchwyt od Nutola to nie ma on żadnej regulacji
od spodu sa śruby które po odkręceniu umożliwiaja rozebranie uchwytu
ale nie ma sensu tego robić
Sprawdź w ten sposób :
dokręć szczęki "na pusto" znaczy sie bez materiału na maxa i popatrz jak się zeszły
powinny do siebie równo dolegać - wszystkie trzy
jeśli tak nie jest to znaczy że szczęki są źle osadzone
i musisz je prawidłowo - w odpowiedniej kolejności osadzić w uchwycie
Pierwszą szczękę w uchwyt wkładasz tą w której pierwszy zwój gwintu jest najbliżej krawędzi
potem tą w której jest dalej od krawędzi i tą szczękę w której zwój gwintu jest najdalej od krawędzi wkładasz ostatnią
Jak masz uchwyt bez szczęk to widzisz zwoje gwintu
"rozkręcasz" uchwyt do momentu aż w szczelinie na szczęke (obojetnie w której )zobaczysz początek zwoju
wtedy wkładasz pierwszą szczęke na miejsce i skręcasz (sprawdź czy gwint "załapał )
Przeciwnie do zegara w nastepnym gnieździe szczęki pojawia się początek gwintu
wkładasz drugą szczękę skręcasz i sprawdzasz czy załapał i analogicznie z trzecią szczęką
Skręcasz uchwyt tylko o tyle żeby początek gwintu pojawił sie w następnym gnieździe
NA PEWNO BĘDZIE DOBRZE
Drugi sposób
wkładasz szczęki w takiej kolejności jak Ci podałem
przeciwnie do zegara
dociskasz palcami żeby opierały sie na śimaku - gwincie i rozkręcasz uchwyt
jak poczujesz pod palcami że pierwsza szczęka zeskoczyła ze zwoju gwintu
skręcasz uchwyt i po sprawie
W prawidlowo do końca zaciśnięty uchwyt nie wsadzisz 1 mm wiertła
prześwit jest mniejszy i co najważniejsze szczęki schodzą sie równiutko do siebie
I nie będzie żadnego bicia a jeśli to na pewno nie mm
40 cm rurę czy pręt czy cokolwiek to jest obrabiasz KONIECZNIE podpartą konikiem
i jeśli lubisz swoje zęby i głowę to lepiej nie rób tego inaczej
Poza tym to że to jest Uchwyt "samocentrujący" nie znaczy wcale że surowy
przedmiot w nim osadzony będzie idealnie równo - centrycznie
Powodzenia
jakby coś to pytaj
