pewnie tak pytanie czy ten z allegro przepuści tyle powietrza co ci potrzeba do agregatu a o.5 i o.1 to widziałem i po 40 zł

Cena jest bardzo atrakcyjna , trzeba coś wstawić jeśli chcesz jakościowo ciąć.
Moje dwa filtry 0,5 i 0,1 kosztowały po 680PLN za sztukę i jakieś 4000 PLN za agregat osuszający, pomogło co do jakościowego cięcia.
Sporo oleju było w powietrzu ale to dopiero widać u mnie przy agregacie chłodniczym jak zrzuca do do odstojnika.

Welbach sprawuje się jak to mały chińczyk szału nie ma na razie musi wystarczyć.
zakupiony został Trafimet S75 ręczny który został przerobiony na maszynowy.


Co do pionowania to zrobiłem płytkę nakręcaną . Jej płaszczyzna została zplanowana włącznie z nakrętką z mosiądzu
Nie jestem pewien na 100% co do styku dyszy z nakrętką , ale palenie wychodzi bardzo dobrze , jeszcze kilka fotek















to tak to wygląda może jakies sugestie


A jak ma sie temat z centrowaniem dysz odpowie mi ktoś.

Witam wszystkich.

Jeśli chodzi o palnik i decyzję, ręczny czy maszynowy to mogę podzielić się własnym oświadczeniem. Zetka została kupiona tzw gotowiec, można luknąć w mojej galerii, palnik był umocowany jak na fotce.

Po jakimś czasie decyzja o kupnie nowego palnika. Oryginalny przy przecinarce był trafimet s45 źródło to Welbach Prolox 60-A. Jak na 60 amper to S45 jakby trochę mały. To niech będzie większy i kupiony został Trafimet s74 , chciałem kupić oczywiście maszynowy tak jak to powinno być . Maszynowy jest przeznaczony do maszyn a ręczny do cięcia ręcznego . Osoba która finansowała ten zakup uległa sugestiom pewnego PANA INŻYNIERA PO PB,cytuje ''po co przepłacać za maszynowy jak niczym się nie różni od ręcznego jedynie obudową. Ręczny będzie lepszy bo do maszyny i jak zajdzie potrzeba to się użyję do ręcznego cięci.....''

Cóż kto płaci ten decyduje. po montażu i krótkim czasie użytkowania a jak wypionować palnik ?

Poza tym ręczny palnik to taki ogonek dla zetki nic dobrego .tylko same problemy , decyzja na kolejną zmianę palnika tym razem na maszynowy zakup? Nie poszedł do przeróbki ręczny dużo łatwiej się pionuje poprawiła się jakość cięcia mniej ukosu mniej zgorzeliny

Czyli nie bez powodu ktoś wymyślił prosty maszynowy różni się tylko kształtem a jednak tak mało a zarazem tak dużo.

Kształt to nie tylko wygląd to też wszelkiego rodzaju siły i przeciążenia w czasie pracy maszyny to chyba jest KINETYKA która ma wpływ chyba że się mylę to poprawcie mnie


To wypracowanie mi się napisało przepraszam.

Fotki obecnego po przeróbce wrzucę może dziś jak będzie czas zrobić.

Dodatkowo na jakość cięcia i żywotność dysz wpływ miało poprawienie jakości powietrza dołączony został osuszacz agregat chłodzący , sporo oleju było w powietrzu pomimo że wstępnie było odolejone.


To już chyba wystarczy pozdrawiam

[ Dodano: 2014-01-16, 03:45 ]
A o co chodzi z tym centrowaniem dysz ?

I jak to się robi może ktoś rozjaśnić mi ten temat?