Osobno każdy chodzi bez zarzutu. Punkty lutownicze też poprawiałem na wszelki wypadek. A ostatni odkryłem, że jak jeden l298n jest bez chłodnicy i rozgrzeje się dość konkretnie to problem praktycznie znika - tylko jak za długo pochodzi to się przegrzewa. Chyba go wymienię i zobaczymy.

Właśnie tak mi się wydaję, tylko myślałem, że ktoś się już z tym spotkał. Po prostu nie mam siły wylutowywać każdego elementu i sparawdzanie czy jest sprawny. Ale podejrzewam, że tak będę musiał zrobić. (jak mniemam to jedna z diód zabezpieczającej - a może jakiś kondensator np. ten do potencjomentra ustalającego prąd)

Witam!

Mój sterownik bardzo dziwnie się zachowuje. Zbudownay jest na płytce MAFA 3osB. Osie Y i Z są na jednej płytce na l297/298n a X jest na osobnej z innymi scalakami. Z osią X nie ma i nie było problemu, natomiast reszta szaleje. Jeśli np. na Y jest krok nr 5 to oś Z chodzi normalnie, a jak jest krok np. 1 to Z kręci ale buczy i przenosi jakby wibrację na śrubę(raczej nie gubi kroków). W drugą stronę - czyli jak na Z są "nie te" kroki to Y buczy. Silniki są sprawne.Problem zaczął się po wymianie spalonych l298 i jednego l297.Nie mam pojęcia o co chodzi.