Wg mnie inne parametry wynikają z różnic pomiędzy producentami.

Delikatnie możesz regulować odleglosc ogniskowej szerokością promienia przed soczewka (beam expanderem), ale nie zmniejszysz plamki ponizej wartości jaka producent podaje dla danej soczewki.

Natomiast sa jeszcze soczewki telemetryczne. Charakteryzują się tym, ze nieważne jak odsuniesz głowice/soczewkę od materiału to kształt/wielkość znakowanego obiektu się nie zmieni. Oczywiście focus/jakość się pogorszy. W zwykłej f-theta jak oddalisz material to obiekt się powiększa

Chińczyk Ci wszystko napisze..
Na soczewkę musi padać promień o odpowiedniej szerokości. Z rezonatora np wychodzi 2mm a na soczewkę musi padać np 10mm. Po to jest właśnie beam expander. Możesz dać x 5 i będziesz miał promień ~ 10mm ale jak z rezonatora wychodzi np 2,2mm to za beam expanderem będziesz miał 11mm i jeśli masz głowice z lustrami 10mm to „reszta promienia” będzie się odbijać po obudowie. Wtedy mozesz dać lustra np 16mm, ale to już będzie wolniej śmigać, wiec dajesz x4 i masz niecałe 9mm i powinno być Ok. To tak dla wyjaśnienia.

Jak masz dobrze dobrany beam expander to nic już nie zdziałasz. Możesz zmieniać beam expandery ale to tylko pogorszy (poszerzy) plamkę, zmieni focusa, ale poniżej tego co podaje producent soczewki nie zejdziesz..

Np mam 3 soczewki F100, F200 i F300 i producent podaje pole pracy/średnica plamki odpowiednio 65x65/140um, 120x120/280um, 190x190/400um.

Myślisz, ze jakby za pomocą beam expandera dałoby się zmieniać pole robocze i szerokość plamki na soczewce o ogniskowej np f150 to produkowane byłyby inne ogniskowe? Chcąc mieć cieńsze linie musisz zmienić soczewkę. Dioda od red pointa ma inna długość fali i inaczej skupia się na soczewce.