Chyba jesteś po kursie szybkiego czytania, bo nie doczytujesz a potem pytasz.
Ale nie ważne, tak można w nieskończoność. Przeszkadzam w dziale elektronika, nie ma sprawy. Już znikam.
Znaleziono 30 wyników
Wróć do „silnik krokowy hybrydowy vs normalny - opinie”
- 27 wrz 2013, 16:22
- Forum: Silniki Krokowe / Sterowniki Silników Krokowych
- Temat: silnik krokowy hybrydowy vs normalny - opinie
- Odpowiedzi: 124
- Odsłony: 15773
- 27 wrz 2013, 15:43
- Forum: Silniki Krokowe / Sterowniki Silników Krokowych
- Temat: silnik krokowy hybrydowy vs normalny - opinie
- Odpowiedzi: 124
- Odsłony: 15773
Jako miłośnik literatury, czyli osoba oczytana, powinieneś znać znaczenia słów "prostak" oraz "debil", żeby nadużywając ich nie wyjść na "głąba" Chyba że rzeczywiście "różnie bywa na tamtych forach"
Zrób doświadczenie (nie myślowe, nie wymagam, rzeczywiste) i sprawdź ile razy udzielił jakiejś faktycznej porady w ciągu ostatnich 3 miesięcy kamar a ile razy ja.
Napisz mi też w jednym zdaniu, co autorsko "wprowadził nowego" ew. "godnego naśladowania" ka.ar do cnc KIEDYKOLWIEK, skoro orientujesz się w temacie. Może faktycznie nie doceniam człowieka... Jest na forum parę osób, jak się zdążyłem zorientować, które zrobiły lub robią fajne rzeczy, pomysłowe. Kamara zaś postrzegam jako zwykłego wytwórcę wiórów, jakich wielu. Typowy, niczym nie wyróżniający się "ślusarz".
Powinieneś też wiedzieć, że krytyka jest nieodłącznym elementem sporu, który z kolei jest jest nieodłącznym elementem dyskusji. Prawdziwej a nie martwych, bo nic nie wnoszących postów, tudzież wylewu wazeliny.
Koledzy się ode mnie nie odwrócą, bo najpierw musieliby się do mnie zwrócić. Poza tym ja nie mam i nie chcę mieć żadnych wirtualnych kolegów.
Zrób doświadczenie (nie myślowe, nie wymagam, rzeczywiste) i sprawdź ile razy udzielił jakiejś faktycznej porady w ciągu ostatnich 3 miesięcy kamar a ile razy ja.
Napisz mi też w jednym zdaniu, co autorsko "wprowadził nowego" ew. "godnego naśladowania" ka.ar do cnc KIEDYKOLWIEK, skoro orientujesz się w temacie. Może faktycznie nie doceniam człowieka... Jest na forum parę osób, jak się zdążyłem zorientować, które zrobiły lub robią fajne rzeczy, pomysłowe. Kamara zaś postrzegam jako zwykłego wytwórcę wiórów, jakich wielu. Typowy, niczym nie wyróżniający się "ślusarz".
Powinieneś też wiedzieć, że krytyka jest nieodłącznym elementem sporu, który z kolei jest jest nieodłącznym elementem dyskusji. Prawdziwej a nie martwych, bo nic nie wnoszących postów, tudzież wylewu wazeliny.
Koledzy się ode mnie nie odwrócą, bo najpierw musieliby się do mnie zwrócić. Poza tym ja nie mam i nie chcę mieć żadnych wirtualnych kolegów.
- 27 wrz 2013, 11:46
- Forum: Silniki Krokowe / Sterowniki Silników Krokowych
- Temat: silnik krokowy hybrydowy vs normalny - opinie
- Odpowiedzi: 124
- Odsłony: 15773
Toście sobie pogadali...
Kamar, nie dziękuj tak szybko, jeszcze paru klubowiczów z głosem poparcia (czasem uwielbienia nawet) się pewnie pojawi. "Zasłużeni" zawsze mogą liczyć na wsparcie stada, tak działają wszystkie fora internetowe. Nic dziwnego, że wiele osób tak się ich trzyma.
Zbych, wiele słusznych uwag ogólnych
Uczestniczyłem w życiu wielu for (w różnych okresach). Mechanizmy grupy są wspólne i generalnie sprowadzają się do hierarchicznego stowarzyszenia takiego samego jak każde inne. Wejść do sieni może każdy. Im bardziej będzie pełzał i posypywał głowę popiołem, tym szybciej zostanie wpuszczony na korytarz. Potem powolne budowanie pozycji. Można znacznie przyspieszyć pokorą, przytakiwaniem i dyskretnie dawkowaną wazeliną. Główny salon zajmują wieloletni bywalcy a w wyróżnionym miejscu na podeście za małym płotkiem siedzą święte krowy, kontrolujące dyskretnie przepływ userów. Bynajmniej nie są to zwykle moderatorzy, choć bywa, szczególnie na forach prywatnych.
Fora zwykle wypełnia tłum użytkowników o krótkim i przeciętnym stażu. Starsi użytkownicy stopniowo odchodzą, zmniejszają ilość odwiedzin i wpisów. Z nudów. Zostają tylko tacy którzy albo czerpią z tego konkretne korzyści finansowe, albo społeczne których mają niedosyt w realnym życiu (czują się ważniejsi, znani, dowartościowani). Ten drugi rodzaj świętej krowy łatwo poznać po zamiłowaniu do przyjmowania hołdów. Przypomina to,mniej lub bardziej (zależnie od kalibru przypadku) guru sekty. Niektórzy krążą w tłumie zwykłych userów i tam dają łaskawie pierścień do ucałowania a bywają i tacy, którzy siedzą posągowo za ogrodzeniem i stamtąd wydają komendy do ataku oraz pozawalają się wielbić na odległość (sługów-wazeliniarzy wbrew pozorom nie brakuje). Zwykle są jednocześnie modami i bez skrupułów kasują posty i rozdają bany w przypadku próby naruszenia ich boskości. Bezpieczna miejscówka chroniąca przed pokiereszowaniem przez przypadkowego nożownika, któremu pozwolono się zbliżyć zanadto. To są skrajne przypadki i spotkałem się z czymś takim raz jeden.
Ja jestem tuż za przedsionkiem zaledwie, i zdaję sobie sprawę że nie mam szansy zderzenia ze święta krową kamarem, nawet gdybym chciał, na jego nieszczęście. Ale jej (jemu) nie zagrażam, bo nigdy nie dojdę dość blisko. Najwyżej dostanie odłamkowym Nie zdążę, bo to nie jest forum dla mnie i nie zamierzam uczestniczyć w jego życiu długimi miesiącami. Tak naprawdę interesuje mnie wyłącznie dział piko. Więc spoko, jeszcze trochę i będzie tu nudniej. Z rozrywki zostanie na dzień dzisiejszy tux i jego fruwające ekstrementy
Faktycznie, z punktu widzenia forum jestem trollem. Ale mnie dlatego, że zamulam. Jeśli przeanalizować wątki, to zaczyna zawsze ktoś inny. Tylko dlatego, że robię to dla zabawy i z ciekawości. Z każdej takiej pozamerytorycznej wymiany zdań płyną ciekawe wnioski i cenne jest poznawanie różnych kombinacji osobowości. Każdy się w końcu odkrywa, kwestia czasu. Raczej krótszego niż dłuższego Ja pewnie też mam wentylatory w pancerzu, ale sam nie wiem gdzie. Może ktoś kiedyś znajdzie Póki co możecie poddawać analizie jedynie konkretny hologram. Obserwowanie tego też jest ciekawe
Kamar, nie dziękuj tak szybko, jeszcze paru klubowiczów z głosem poparcia (czasem uwielbienia nawet) się pewnie pojawi. "Zasłużeni" zawsze mogą liczyć na wsparcie stada, tak działają wszystkie fora internetowe. Nic dziwnego, że wiele osób tak się ich trzyma.
Zbych, wiele słusznych uwag ogólnych
Uczestniczyłem w życiu wielu for (w różnych okresach). Mechanizmy grupy są wspólne i generalnie sprowadzają się do hierarchicznego stowarzyszenia takiego samego jak każde inne. Wejść do sieni może każdy. Im bardziej będzie pełzał i posypywał głowę popiołem, tym szybciej zostanie wpuszczony na korytarz. Potem powolne budowanie pozycji. Można znacznie przyspieszyć pokorą, przytakiwaniem i dyskretnie dawkowaną wazeliną. Główny salon zajmują wieloletni bywalcy a w wyróżnionym miejscu na podeście za małym płotkiem siedzą święte krowy, kontrolujące dyskretnie przepływ userów. Bynajmniej nie są to zwykle moderatorzy, choć bywa, szczególnie na forach prywatnych.
Fora zwykle wypełnia tłum użytkowników o krótkim i przeciętnym stażu. Starsi użytkownicy stopniowo odchodzą, zmniejszają ilość odwiedzin i wpisów. Z nudów. Zostają tylko tacy którzy albo czerpią z tego konkretne korzyści finansowe, albo społeczne których mają niedosyt w realnym życiu (czują się ważniejsi, znani, dowartościowani). Ten drugi rodzaj świętej krowy łatwo poznać po zamiłowaniu do przyjmowania hołdów. Przypomina to,mniej lub bardziej (zależnie od kalibru przypadku) guru sekty. Niektórzy krążą w tłumie zwykłych userów i tam dają łaskawie pierścień do ucałowania a bywają i tacy, którzy siedzą posągowo za ogrodzeniem i stamtąd wydają komendy do ataku oraz pozawalają się wielbić na odległość (sługów-wazeliniarzy wbrew pozorom nie brakuje). Zwykle są jednocześnie modami i bez skrupułów kasują posty i rozdają bany w przypadku próby naruszenia ich boskości. Bezpieczna miejscówka chroniąca przed pokiereszowaniem przez przypadkowego nożownika, któremu pozwolono się zbliżyć zanadto. To są skrajne przypadki i spotkałem się z czymś takim raz jeden.
Ja jestem tuż za przedsionkiem zaledwie, i zdaję sobie sprawę że nie mam szansy zderzenia ze święta krową kamarem, nawet gdybym chciał, na jego nieszczęście. Ale jej (jemu) nie zagrażam, bo nigdy nie dojdę dość blisko. Najwyżej dostanie odłamkowym Nie zdążę, bo to nie jest forum dla mnie i nie zamierzam uczestniczyć w jego życiu długimi miesiącami. Tak naprawdę interesuje mnie wyłącznie dział piko. Więc spoko, jeszcze trochę i będzie tu nudniej. Z rozrywki zostanie na dzień dzisiejszy tux i jego fruwające ekstrementy
Faktycznie, z punktu widzenia forum jestem trollem. Ale mnie dlatego, że zamulam. Jeśli przeanalizować wątki, to zaczyna zawsze ktoś inny. Tylko dlatego, że robię to dla zabawy i z ciekawości. Z każdej takiej pozamerytorycznej wymiany zdań płyną ciekawe wnioski i cenne jest poznawanie różnych kombinacji osobowości. Każdy się w końcu odkrywa, kwestia czasu. Raczej krótszego niż dłuższego Ja pewnie też mam wentylatory w pancerzu, ale sam nie wiem gdzie. Może ktoś kiedyś znajdzie Póki co możecie poddawać analizie jedynie konkretny hologram. Obserwowanie tego też jest ciekawe
- 26 wrz 2013, 18:24
- Forum: Silniki Krokowe / Sterowniki Silników Krokowych
- Temat: silnik krokowy hybrydowy vs normalny - opinie
- Odpowiedzi: 124
- Odsłony: 15773
To może jaśniej - jeśli coś będzie nosiło znamiona wymiany doświadczeń i uznam że jest niezbędne w rozmowie, wtedy mogę pokazać. na przykład - zrobiłem fotki precyzera pozycji home, ale na forum jest jakiś błąd importu załączników w skrypcie i ich nie zamieściłem wtedy.
Zaspokajanie czyjejś ZWYKŁEJ ciekawości nie mieści się w zakresie. To nie koncert życzeń. Autor decyduje co chce oraz czego nie chce upublicznić. I z powodów też nie musi się przed nikim spowiadać. A już na pewno nie przed przypadkowymi nieznajomymi
Zaspokajanie czyjejś ZWYKŁEJ ciekawości nie mieści się w zakresie. To nie koncert życzeń. Autor decyduje co chce oraz czego nie chce upublicznić. I z powodów też nie musi się przed nikim spowiadać. A już na pewno nie przed przypadkowymi nieznajomymi
- 26 wrz 2013, 14:59
- Forum: Silniki Krokowe / Sterowniki Silników Krokowych
- Temat: silnik krokowy hybrydowy vs normalny - opinie
- Odpowiedzi: 124
- Odsłony: 15773
Czy naprawdę jesteś tak ograniczony, żeby nie rozumieć różnicy między pomaganiem i wymianą poglądów oraz (fragmentów) wiedzy a zaprzyjaźnianiem się i przekraczaniem granicy prywatności?
Co za... !
A skreślaj sobie Takich jak Ty właścicieli warsztatów mniejszych i (raczej) większych, tylko w mojej mieścinie 15-tysięcznej jest ponad ok. 10-ciu (!), o tylu wiem. Co Ty w ogóle o sobie wyobrażasz, zejdź na ziemię człowieku! Osiadł kowal na hobbystycznym forum i kolekcjonuje wyrazy uwielbienia...
Co za... !
A skreślaj sobie Takich jak Ty właścicieli warsztatów mniejszych i (raczej) większych, tylko w mojej mieścinie 15-tysięcznej jest ponad ok. 10-ciu (!), o tylu wiem. Co Ty w ogóle o sobie wyobrażasz, zejdź na ziemię człowieku! Osiadł kowal na hobbystycznym forum i kolekcjonuje wyrazy uwielbienia...
- 26 wrz 2013, 14:00
- Forum: Silniki Krokowe / Sterowniki Silników Krokowych
- Temat: silnik krokowy hybrydowy vs normalny - opinie
- Odpowiedzi: 124
- Odsłony: 15773
Łojezu, już zadeklarowałem 251 limit w zamulaniu wątku a ten nadal swoje
Tłumaczę w punktach, bo widzę że nie jesteś aż taki bystry jak na pierwsze wrażenie
1. o Linuxie mam takie samo zdanie teraz, wczoraj i rok temu. Dobry system dla zadań podstawowych, kiedy wystarcza to co jest w dystrybucji. Dokupowanie windy do gołego peceta nie ma wtedy sensu, ale i wywalanie windy w celu instalacji linuxa tez nie.
2. na tym zalety Linuxa jako systemu kończą się, bo do poważniejszego hardware jest problem ze sterownikami, oraz WIELU POWAŻNYCH producentów zawodowego oprogramowania olewa fakt istnienie linuxa i te 0,5% jego użytkowników. Dlatego do zastosowań bardziej złożonych ten system się nie nadaje. Żaden zawodowiec nie bedzie marnował czasu na zmuszanie do działania systemu, skoro sa inne, które działają bez straty czasu
3. tak samo jak inne przeglądarki niż Google mają niszowy udział w wyniku i nie ma co sie zajmować ich użytkownikami, tak samo jest z Linuxem i jego użytkownikami
4. każdy kod na komputerze jest programem, poczynając od BIOSa (zarzut że mylę system z programem). System operacyjny to taki program, który uwspólnia mechanizmy informatyczne i pozwala uruchamiać aplikacje (programy użytkownika) na dowolnym biosie. Linuxcnc jeśli chodzi bezpośrednio na biosie, to jest miksem systemu operacyjnego i aplikacji
5. jako specjalistyczny program do sterowania maszynami CNC, linuxcnc jest KIJOWYM programem, ponieważ ma poważne ograniczenia prędkości obsługi. nie nadaje się do szybkich zastosowań oraz bardziej wyrafinowanych napędów. Praktycznie każdy sterownik dedykowany jest od niego lepszy pod tym względem, nie mówiąc już o sterownikach przemysłowych, nawet sprzed 30 lat.
6. nikt Ci nie każe ze mną dyskutować. To nawet lepiej, bo na tematy które mnie interesują i tak nie masz nic do powiedzenia
7. zdjęcie które zaprezentowałeś w tym wątku powiedziało mi o Tobie więcej niż wszystkie wcześniejsze które widziałem. Już napisałem co i dlaczego.
8. nie zrzeszam się, nie zaprzyjaźniam na forach, nie uczestniczę w klubach poparcia, opozycji ani ich nie próbuję tworzyć. Fora (z jednym wyjątkiem, ale to nie jest forum CNC) mają dla mnie znikome znaczenie, i trzymam forumowe społeczności, czyli LUDZI KTÓRYCH NIE ZNAM, z dala od pozostałych aspektów życia. I tak samo jak nie pochwaliłem się zakupioną tokarką, tak samo nie będę pokazywał nic innego czy tym bardziej publikował zdjęć innych niż w danej chwili sam uznam za przydatne. Jeśli to wpływa na moją wiarygodność, bo nie pasuje do schematu, to problem tych co marnują czas na jej roztrząsanie.
Poczytaj i przyjmij do wiadomości, zanim 251 to wytnie
Z niczego nie staram si wyjść z twarzą, bo nie mam z czego. Ty Ty odwaliłeś KASZANĘ i się nią pochwaliłeś. Może zacznij się podpisywać "ka.ar"
Tłumaczę w punktach, bo widzę że nie jesteś aż taki bystry jak na pierwsze wrażenie
1. o Linuxie mam takie samo zdanie teraz, wczoraj i rok temu. Dobry system dla zadań podstawowych, kiedy wystarcza to co jest w dystrybucji. Dokupowanie windy do gołego peceta nie ma wtedy sensu, ale i wywalanie windy w celu instalacji linuxa tez nie.
2. na tym zalety Linuxa jako systemu kończą się, bo do poważniejszego hardware jest problem ze sterownikami, oraz WIELU POWAŻNYCH producentów zawodowego oprogramowania olewa fakt istnienie linuxa i te 0,5% jego użytkowników. Dlatego do zastosowań bardziej złożonych ten system się nie nadaje. Żaden zawodowiec nie bedzie marnował czasu na zmuszanie do działania systemu, skoro sa inne, które działają bez straty czasu
3. tak samo jak inne przeglądarki niż Google mają niszowy udział w wyniku i nie ma co sie zajmować ich użytkownikami, tak samo jest z Linuxem i jego użytkownikami
4. każdy kod na komputerze jest programem, poczynając od BIOSa (zarzut że mylę system z programem). System operacyjny to taki program, który uwspólnia mechanizmy informatyczne i pozwala uruchamiać aplikacje (programy użytkownika) na dowolnym biosie. Linuxcnc jeśli chodzi bezpośrednio na biosie, to jest miksem systemu operacyjnego i aplikacji
5. jako specjalistyczny program do sterowania maszynami CNC, linuxcnc jest KIJOWYM programem, ponieważ ma poważne ograniczenia prędkości obsługi. nie nadaje się do szybkich zastosowań oraz bardziej wyrafinowanych napędów. Praktycznie każdy sterownik dedykowany jest od niego lepszy pod tym względem, nie mówiąc już o sterownikach przemysłowych, nawet sprzed 30 lat.
6. nikt Ci nie każe ze mną dyskutować. To nawet lepiej, bo na tematy które mnie interesują i tak nie masz nic do powiedzenia
7. zdjęcie które zaprezentowałeś w tym wątku powiedziało mi o Tobie więcej niż wszystkie wcześniejsze które widziałem. Już napisałem co i dlaczego.
8. nie zrzeszam się, nie zaprzyjaźniam na forach, nie uczestniczę w klubach poparcia, opozycji ani ich nie próbuję tworzyć. Fora (z jednym wyjątkiem, ale to nie jest forum CNC) mają dla mnie znikome znaczenie, i trzymam forumowe społeczności, czyli LUDZI KTÓRYCH NIE ZNAM, z dala od pozostałych aspektów życia. I tak samo jak nie pochwaliłem się zakupioną tokarką, tak samo nie będę pokazywał nic innego czy tym bardziej publikował zdjęć innych niż w danej chwili sam uznam za przydatne. Jeśli to wpływa na moją wiarygodność, bo nie pasuje do schematu, to problem tych co marnują czas na jej roztrząsanie.
Poczytaj i przyjmij do wiadomości, zanim 251 to wytnie
Z niczego nie staram si wyjść z twarzą, bo nie mam z czego. Ty Ty odwaliłeś KASZANĘ i się nią pochwaliłeś. Może zacznij się podpisywać "ka.ar"
- 26 wrz 2013, 00:28
- Forum: Silniki Krokowe / Sterowniki Silników Krokowych
- Temat: silnik krokowy hybrydowy vs normalny - opinie
- Odpowiedzi: 124
- Odsłony: 15773
- 25 wrz 2013, 21:47
- Forum: Silniki Krokowe / Sterowniki Silników Krokowych
- Temat: silnik krokowy hybrydowy vs normalny - opinie
- Odpowiedzi: 124
- Odsłony: 15773
Impuls, choć nie wiem co to ma wspólnego z rozmową, mnie zajmuje wyłącznie wygląd, wyposażenie i organizacja mojego miejsca pracy. I nie mieści się ono zasadniczo w tematyce tego forum. Mowa o efekcie pracy a nie o kafelkach, oknach i zaprawie między pustakami.
Czy zajady to jakaś cecha wspólna użytkowników Linuxa CNC?
Czy zajady to jakaś cecha wspólna użytkowników Linuxa CNC?
- 25 wrz 2013, 21:24
- Forum: Silniki Krokowe / Sterowniki Silników Krokowych
- Temat: silnik krokowy hybrydowy vs normalny - opinie
- Odpowiedzi: 124
- Odsłony: 15773
- 25 wrz 2013, 21:12
- Forum: Silniki Krokowe / Sterowniki Silników Krokowych
- Temat: silnik krokowy hybrydowy vs normalny - opinie
- Odpowiedzi: 124
- Odsłony: 15773