Znaleziono 4 wyniki

autor: mc2kwacz
03 mar 2015, 20:13
Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
Temat: moduł koła stożkowego ,kto wykona zębatke
Odpowiedzi: 56
Odsłony: 16224

Nie przesadzajmy z tym geniuszem amatorów. Zdarza się. I tylko tyle. Praktycznie wszystko na świecie się zdarza, bo mało co ma zerowe prawdopodobieństwo wystąpienia :)
Komputera nie wymyślili amatorzy, miniaturyzacja jest naturalnym krokiem. Tak samo jak przesyłanie innego rodzaju danych. W końcu to są takie same cyfrowe sygnały.
Mało co zdarza się odkryć amatorom. Ja nie znam takiego przypadku w przykładowo całej historii elektroniki. ANI JEDNEGO.
autor: mc2kwacz
03 mar 2015, 16:24
Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
Temat: moduł koła stożkowego ,kto wykona zębatke
Odpowiedzi: 56
Odsłony: 16224

RomanJ4 pisze:No, może nie aż taki trudny nawet dla astronoma-amatora.
Kluczowe jest to słowo: KLASA. przekładnia jak wygląda, każdy wie. Zasady budowy montażu do obserwacji astronomicznych tez nie są wiedza tajemną. Dobrze wyposażony majsterkowicz sobie zrobi. Ale tylko do pewnego poziomu klasy. Choćby spuchł pewnego poziomu nie przeskoczy.
A tak na marginesie, to przekładnia którą widziałem była wielostopniowa i nie ślimakowa.
autor: mc2kwacz
01 mar 2015, 20:45
Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
Temat: moduł koła stożkowego ,kto wykona zębatke
Odpowiedzi: 56
Odsłony: 16224

Zapewne jest to także kwestia potrzeb rynku. Ale nie mam podstaw kwestionować tego co mi mówi.
Tam nie ma mowy o żadnym "docieraniu". To jest dokładność laboratoryjna wręcz. Jedno zdjęcie naświetla się nawet kilka godzin a precyzja prowadzenia w każdym momencie jest po prostu niesamowita.
autor: mc2kwacz
01 mar 2015, 20:04
Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
Temat: moduł koła stożkowego ,kto wykona zębatke
Odpowiedzi: 56
Odsłony: 16224

Ciekawe rzeczy pokazujecie w tym wątku.
Nie ma pojęcia o przekładniach ale mam pewną informację która chyba obrazuje skalę trudności.
Mój znajomy ma prywatne obserwatorium astronomiczne z wysokiej klasy sprzętem. Jednym z elementów wyposażenia jest napęd teleskopu. Wbrew pozorom jest to dość złożony problem techniczny, bo trzeba prowadzić lufę po niebie z bardzo wysoka precyzją w takt obrotu Ziemi. Jak wysoka to precyzja to już zależy od klasy teleskopu.
Napęd jest oczywiście skomputeryzowany ale jego krytycznym punktem i tak jest przekładnia mechaniczna. Niby taka zwykłą przekładnia zębatkowa. Ale ma zarąbiastą powtarzalność, zero luzu i zbliżoną do idealnej liniowość. Kolega twierdzi, że jest tylko JEDNA firma na świecie która potrafi robić te przekładnie z jakością odpowiednią do sprzętu jaki on posiada, i mieści się w Japonii. Ceny nie pamiętam, ale znaczna a dla niejednego byłaby astronomiczna :) Setki złotych to przy tym jak na waciki.

Wróć do „moduł koła stożkowego ,kto wykona zębatke”